Moverama to historyjka dwóch niezbyt urodziwych mężczyzn, którzy mają za zadanie transportowanie wyrzucanych przez okna przedmiotów do sąsiedniego magazynku. Ed i Fred noszą w rękach prześcieradło, które jest w stanie wyrzucać na odpowiednią odległość spadające fanty.
Kiedy rozpoczynamy zabawę, do dyspozycji mamy siedem żyć. Jedno życie przepada, kiedy obiekty wypadający z okna nie odbije się od naszej trampoliny. Sterowanie odbywa się przy pomocy dotykania prawej i lewej strony ekranu. Wystarczy jedno odbicie, by postaci otrzymały pieniądze za wykonaną pracę. Co prawda owej kasy nie można wydać na żadne sprzęty, lecz wpisanie się na listę najlepszych graczy jest chyba najlepszą nagrodą.
Podczas gry przychodzi nam zbierać gwiazdki i power-upy. Zdarza się również że na planszy pojawiają się dodatkowe życia. Trzeba przyznać, że w Moverama nie da się grać zbyt długo. Kwadrans to maksimum, ile można spędzić w produkcji studia Abyss. Jeżeli szukacie więc czegoś, co załata dziurę w przerwach lekcyjnych, pobierajcie.
Jeżeli chodzi o estetykę, to autorzy mogli się bardziej postarać. Nie jest ani ładnie graficznie, ani przyjemnie dźwiękowo. To samo tyczy się reklam – pojawiają się na wyświetlaczu i trzeba odczekać kilkanaście sekund, nim znikną, bądź ujawnią magiczny krzyżyk.