Wedding Dash to gra dla miłośników wszelkich gier, w których gracz wciela się w rolę swego rodzaju menagera. W przypadku opisywanej aplikacji przyjdzie nam zostać zawodowym organizatorem uroczystości weselnych. Kilka poziomów autorzy oferują nam za darmo. Za resztę należy zapłacić (po prostu wykupić pełną wersję gry). Czy warto? To zależy…
Jeżeli nie zależy Wam na świetnej grafice, a świetnie radzicie sobie z grami typu Diner Dash, czy Hotel Dash, prawdopodobnie będziecie zachwyceni. Powiedzmy sobie jasno – poza miejscem akcji nie zmienia się nasze zadanie – musimy klientów obsługiwać szybko, sprawnie i kompleksowo.
Wedding Dash to trochę więcej, niż tylko gra na szybkość. Zanim przejdziemy do prawidłowej zabawy, musimy wysłuchać naszą młodą parę i zapamiętać kilka informacji. Przykładowo dość istotną kwestią jest fakt, że pan młody ma uczulenie na czekoladę. Podobnie jest z kwiatami – jeżeli kobieta nie lubi białych róż, nie może ich dostać na przyjęciu. Przez wcieleniem się w rolę kelnera, przychodzi nam dobrać trzy parametry według wskazówek przyszłych małżonków. Dobieramy odpowiedni tort spośród trzech możliwości, decydujemy o kwiatach, a także organizujemy podróż poślubną. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem i trafimy w gusta naszych pracodawców, otrzymamy dodatkowe 300 punktów.
W każdym poziomie mamy do osiągnięcia wyznaczony cel punktowy. Musimy dbać o to, by goście siedzieli przy odpowiednich stołach, w otoczeniu lubianych przez siebie osób, by dostawali na czas wybrane posiłki, a także, by prezent przez nich przyniesiony trafił do stolika nowożeńców.
Darmowa wersja gry jest typową pokazówką. Już sam fakt, że przeszłam wszystkie poziomy wskazuje na to, jak wciągająca jest aplikacja. Co prawda osobom nie przepadającym za marną grafiką ciężko będzie wytrzymać przy wyświetlaczu, lecz innym prawdopodobnie to nie przeszkodzi w organizowaniu świetnych przyjęć. Dla mnie produkcja PlayFirst wypadła stosunkowo dobrze. Polecam fanom kategorii.
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.