Na wstępie warto wspomnieć o tym, że produkcja od Chillingo dostępna jest w języku polskim. Co prawda na każdej platformie za grę należy zapłacić około 3 złotych, jednak w mojej ocenie to niezbyt wygórowana kwota na tak fajną gierkę jak Roll in the Hole. Jeśli zastanawiacie się na kupnem, przeczytajcie recenzję poniżej – być może skusicie się właśnie po jej przeczytaniu :)
Główną bohaterką gry jest grubaśna panda, która uwielbia wcinać lizaki. Owe lizaki bardziej przypominają lody, ale chyba to nie jest najważniejszą kwestią w zabawie :) Sterowanie biało-czarną kulą odbywa się przy pomocy dwóch palców – jeden powinien znajdować się z prawej, drugi z lewej strony ekranu. Pacając w daną stronę, przesuwamy ciężar pandy w odpowiednim kierunku.
Akcja gry toczy się w różnych miejscach świata – zarówno zimą, jak i latem. Do pokonania mamy 5 światów. W każdym z nich znajdują się 24 poziomy różniące się poziomem trudności i ilością przeszkadzajek. W każdym levelu możemy zebrać maksymalnie 3 lizaki. Jeżeli ta sztuka nam się uda, dostaniemy najwyższe możliwe oceny.
Wśród przeszkód czyhających na nas w grze znajdą się przede wszystkim przepaści – to ich boimy się najbardziej. Musimy poruszać się bohaterką bardzo powoli, bo wykonanie zbyt gwałtownego ruchu (uzyskanie dużej prędkości) spowoduje niekontrolowany wyskok. Drewniane pale na łańcuchach również nie należą do przyjemności. Jeśli niefortunnie spadniemy, wyrzucą nas gdzieś poza ekran.
Użytkownicy platformy Windows Phone mają możliwość przetestowania gry przed zakupem. Gracze z urządzeniami z Androidem, czy iOS-em muszą mi uwierzyć na słowo, że warto wydać 3 złote na produkcję z pandą w roli głównej :) Polecam!
Pobierz w AppStore (banner poniżej), Google Play, bądź Windows Marketplace.
