Jeżeli szukacie jakiejś fajnej gry na system Windows Phone i należycie do graczy-patriotów, to opisywana w tym wpisie produkcja Monster Crash powinna bez dwóch zdań znaleźć się na Waszych urządzeniach mobilnych.
Monster Crash na pierwszy rzut oka wygląda na aplikację przeznaczoną dla dzieci. Pozory bywają jednak mylące, o czym można przekonać się dość szybko. Produkcja od JOJO Mobile – poza kolorową oprawą graficzną i sympatycznymi bohaterami – nie ma bowiem w sobie nic z gry dla najmłodszych, szczególnie w kwestii poziomu trudności.
Rozgrywka w opisywanej przez nas produkcji polega na zabijaniu potworków chodzących po wirtualnej kartce z zeszytu. Nie spodziewajcie się jednak potworów przypominających tych z koszmarów sennych czy też broni rodem z filmów gangsterskich.Oczekujcie natomiast niezwykle kolorowych i sympatycznych wrogów oraz…ołówków, zastępujących pistolety i granaty.
Mimo że zadanie, przed jakim stoi gracz w Monster Crash, nie wydaje się skomplikowane, potrafi przysporzyć sporych problemów. Utrudnieniem w aplikacji jest przede wszystkim limit czasowy, lecz nie tylko on. Trzeba wspomnieć także o tym, że na każdym poziomie mamy do dyspozycji jedynie określoną liczbę strzałów. Nie można więc w ciągu, na przykład, minuty na ślepo wykorzystywać ołówków, licząc na to, że uda nam się przejść do kolejnego levelu. Trzeba trochę pomyśleć i popisać się refleksem, a to nie jest takie proste.
W sumie ekipa JOJO Mobile przygotowała dla nas ponad 40 poziomów, na których występują różnego rodzaju potwory, na przykład, przyciągające, wybuchające czy panujące nad wiatrem. Powodów do narzekania na nudę na pewno więc nie będziecie mieli.
Na koniec wypada nam napisać nieco o grafice w Monster Crash. Mimo iż nie należy ona do najnowocześniejszych, zrobiła na nas pozytywne wrażenie. Tak samo zresztą jak efekty dźwiękowe, choć te, nie ukrywamy, mogłyby być nieco lepsze (wówczas byłyby niemal idealne).
Jeżeli macie ochotę zapolować na potwory na kartce z zeszytu, zachęcamy do odwiedzenia Marketplace, skąd pobrać można Monster Crash zupełnie za friko!