Jeżeli nie znudziło Wam się jeszcze Pou, proponuję, byście do swojej kolekcji dołożyli również Hatchi – retro gierkę od Portable Pixels. Aplikacja jest co prawda kopią znanego nam Pou, lecz mnie osobiście dużo bardziej odpowiada, niż piękny i wygładzony ziemniaczek. Główny bohater apki z tego wpisu wykluwa się z jaja. Po dowiedzeniu się o jego płci, możemy dać mu odpowiednie imię.
Zajmowanie się pikselowym stworkiem jest przyjemne. Dolny pasek zawiera całą masę produktów, które możemy mu oferować w każdej chwili. Górny pasek to informacje o potrzebach. Podobnie jak w Pou, W Hatchi można wykonywać zdjęcia swojemu podopiecznemu i zmieniać jego kolory i dawać miksturki. Jak możecie się spodziewać, w grze nie zabraknie mini-gierek, które poprawiają humor naszego zwierzaka.
Tak oto wygląda nasze maleństwo po wykluciu. Odpowiednie karmienie i opieka sprawią, że wyrośnie na porządnego potwora, któy będzie wymagał jeszcze większych zabiegów. W sklepie dla gracza można kupować prawie dokładnie to, co znajdziemy w Pou, czyli kolory tła, jedzenie, mikstury, itp. Nowością jest możliwość kupowania i adopcji kolejnych stworzonek.
Pieniądze przydają się głównie na ulepszenia. Jedzenie i inne podstawowe przedmioty są darmowe. Niestety – mikropłatności są dość porządne – za niektóre należy zapłacić nawet 50 dolarów! Na szczęście dzięki polubieniu profilu na fejsie, pobraniu innych gier twórców czy ,,zatłitowaniu”, możemy zdobyć trochę środków na początek.
Generalnie zasada jest prosta – lubicie Pou, pokochacie też Hatchi. Ja jestem zachwycona grafiką, która przypomina mi plastikowe, okrągłe Tamagotchi, którym bawiłam się jako dziecko. Dźwięki są typowo techniczne – lepiej głośnika nie ustawiać na maksa ;) Polecam!
Pobierz za darmo w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.