Dragon Jump – nabij smoka na lancę, rycerzyku

Zanim dowiedziałam się, kto jest twórcą Dragon Jump, postanowiłam zrobić sobie małą zgadywankę. Moje pierwsze odczucie – Ketchapp. Jakże nikłe było moje zdziwienie, kiedy wspomniane właśnie studio okazało się faktycznym autorem zręcznościówki.

Co złożyło się na idealne trafienie? Sposób sterowania, oprawa graficzna i sam – banalny i oparty na tych samych zasadach, pomysł. Swoją drogą, Ketchapp mógłby odrobinę zmienić taktykę, bo robienie samych ,,tap-tapów” jest pójściem na łatwiznę.

qefeqf

W grze wcielamy się w rolę rycerza, który broni królestwa przez smokami i bossami. Uzbrojony w lancę bohater jest w stanie jedynie wykonywać pojedyncze skoki. Kiedy na planszy pojawia się boss, konieczne jest wzniesienie się na jakąś przeszkodę, a następnie wykonanie wyskoku z wyższego poziomu.

Dopiero kilkukrotne pacnięcie w diabła umożliwia jego pokonanie. Niestety, w trakcie kilkudziesięciu podejść nie udało mi się pokonać wielkiego potwora z widłami w łapach. Zawsze jakiś smok pokazywał mi moje miejsce.

eqfqe

Podczas zabawy zabijamy nie tylko diabła. Naszymi celami są przede wszystkim mniejsze i większe stworzenia, które latają nad zamkową wieżą. Żeby otrzymać jeden punkt i tym samym zabić smoka, musimy go dźgnąć od strony brzucha, bądź pleców (skacząc na niego). Inne zachowanie – wpadnięcie na stwora z boku – powoduje przerwanie zabawy.

Co jakiś czas na ekranie pojawiają się złote smoki. To wartościowe istoty, bo za ich zabicie dostajemy 5 wirtualnych monet. Z kolei zdobycie w sumie 100 lub 200 monet umożliwia odblokowanie kolejnej postaci.

qvefq

Bohaterowie nie różnią się niczym, poza wyglądem, wiec nie ma co zawracać sobie głowy ich zakupem. Jeżeli nie macie jeszcze dość pomysłów Ketchappa, pobierajcie ;)

Pobierz w AppStore, bądź w Google Play.

0 / 5. Ocen: 0

Zakłady bukmacherskie

Back to top button