O panu Putinie, który straszy całą Europę, Stany Zjednoczone, a przede wszystkim Ukrainę, nie zamierzam w żaden sposób się rozpisywać. Uważam, że są od tego inne strony. Chcę jednak pokazać Wam odkrytą ostatnio przeze mnie zręcznościówkę o nazwie Flappy Vlado, która w dość dobitny sposób udowadnia, że nie wszyscy traktują prezydenta Rosji poważnie. A jego działania uważają za powód do żartów, a nie organizowania poważnych debat politycznych.
Jak pewnie się domyślacie, głównym bohaterem gry Flappy Vlado jest Władimir Putin. O podobieństwie między wirtualną postacią a realną nie trzeba pisać. Myślę, że wystarczająco dużo w ostatnim czasie widać tę twarz w telewizji. Przejdźmy zatem do konkretów, czyli omówienia rozgrywki.
Flappy Vlado to swego rodzaju podróbka znanej gry o nazwie Flappy Bird. Różnica jest taka, że tutaj nie wcielamy się w postać skrzydlatego stworzonka, a wspomnianego już wielokrotnie prezydenta Rosji, który na rakiecie chce przemalować na czerwono wszystkie rury w ukraińskich barwach.
Głowa rosyjskiego państwa (choć towarzysz Putin pewnie chciałby usłyszeć określenie „imperium”) do wyboru ma podróż nie tylko rakietą, lecz także rekinem oraz orłem. Niestety, brakuje niedźwiedzia, co zdziwiło mnie oraz całą masę innych użytkowników Windows Phone’a.
Sterowanie odbywa się za pomocą ekranu dotykowego. Kiedy chcemy, by sterowana przez nas postać poszybowała w górę, kładziemy palec na wyświetlaczu, w odwrotnej sytuacji po prostu nic nie robimy. Im więcej rur uda nam się zrewolucjonizować, tym lepiej.
Plotki głoszą, że po uzyskaniu wyniku 999, na ekranie Putin walczy z Obamą. Nie byłam w stanie zweryfikować tej informacji, mimo iż bardzo się starałam. Tak czy siak, Flappy Vlado to bardzo humorystyczna i dość trudna produkcja, która powinna znaleźć się w smarfonie każdego, kto sytuację na Ukrainie traktuje w mniej poważny sposób od reszty społeczeństwa.
Jeśli przy wyborze gier kierujecie się także jakością grafiki, wydaje mi się, że nie powinniście narzekać na to, co pod względem audiowizualnym oferuje opisywana tutaj produkcja.