W Tuning Cars Racing mamy do wyboru tryb single player, bądź multiplayer. Jeżeli jesteście fanami samochodówek, prawdopodobnie spodoba Wam się opisywana produkcja.
Zacznijmy od tego, że autorzy utworzyli dla swoich użytkowników rozbudowany garaż, w którym można ulepszać swoje bryki. Dla głodnych nowości, stworzono salon, w którym dealerzy oferują piękne i błyszczące auta. Wszystko kosztuje, więc na początku należy odrobinę zarobić.
Rozpoczynając pierwszy level, mamy do pobicia wskazany czas. Za uzyskanie odpowiedniego wyniku, otrzymujemy bonus w postaci złotych monet, oraz gwiazdek.
Sterowanie odbywa się za pomocą dwóch klawiszy – gazu, oraz hamulca, który służy również za akcelerometr. Dodatkowe N2O służy za nitro. Nie powiem, by gra była prosta. Miałam problemy już przy pierwszym poziomie, gdzie wielokrotnie autko przewracało się ,,na plecy”.
Im szybciej jedziemy, tym lepiej. Nie możemy jednak przesadzić. Robienie różnego rodzaju wygibasów jest dodatkowo premiowane. Jeżeli uda nam się wjechać na stromą górkę, a następnie zrobić przewrót w przód, lądując przy tym na choćby dwóch kołach, możemy być pewni, że zobaczymy dodatkowe zera na swoim koncie.
Jako takie przeszkody nie występują. Problematyczne są ruchome mosty, oraz dość wysokie góry. Odpowiednio manipulując przyciskami, jesteśmy jednak w stanie je pokonać.
Nitro nie służy na długo, lecz umożliwia poprawienie czasu o kilka dobrych sekund. Jeżeli nam się uda, możemy znaleźć tego rodzaju power-up po drodze. Działa wtedy automatycznie od momentu jego ,,złapania”.
Grafika pozostawia wiele do życzenia, lecz jakoś mi to nie przeszkadzało. Spodziewałam się co prawda czegoś więcej, ale nie rozczarowałam się. Sporo ciekawych poziomów do przejścia i znośna oprawa dźwiękowa. Typowy, kibelkowy produkt, który studio Nex Games wydało na Windows Phone i Android.
Pobierz za darmo w Google Play, bądź w Windows Marketplace.