Macie chęć na świetną i wciągającą platformówkę? Poznajcie One Tap Hero – mój nowy nabytek, który zaszczycił swoją obecnością mój folder z ulubionymi gierkami. Pełna wersja tytułu kosztuje kilka złotych, lecz dzięki uprzejmości autorów jesteśmy w stanie przetestować ją za friko. Sprawdźcie moje spostrzeżenia na temat produkcji.
Od platformówki oczekuję przede wszystkim tego, by była wciągająca. Z natury tego typu gry zostają z graczami na długo, więc powinny prezentować sobą coś więcej, niż tylko fajną grafikę. Grywalność w przypadku aplikacji studia Chillingo jest na naprawdę dobrym poziomie. Historyjka, którą mamy przyjemność oglądać na początku jest wyjątkowo przykra. Zły czarodziej pozmieniał trochę w miłosnych planach dwóch zakochanych istot i jedną z nich zamienił w misia. Naszym zadaniem jest zebranie gwiazdek i odczarowanie drugiej połówki.
W tym celu staramy się uaktywnić wszystkie część swojego mózgu, by ,,ogarnąć” sposób sterowania. Teoretycznie odbywa się on przy pomocy jednego przycisku, jednak w praktyce nie jest to takie proste. Masa obiektów na planszy (strzałki kierunkowe, trampoliny, teleporty itp.) sprawiają, że z jednego pacnięcia robi się kilka różnych efektów. Spokojnie – to tylko brzmi tak skomplikowanie.
Do pokonania jest duża ilość poziomów, podzielona na (póki co) dwa światy. By odblokować następny, należy najpierw w poprzednim zebrać określoną ilość gwiazdek. Te akurat nie sprawiają początkowo zbyt dużych problemów.
Jeżeli szukacie dobrej platformówki, możecie spokojnie pokusić się o One Tap Hero. Produkcja jest bardzo pozytywna. Jej ścieżka audio nie męczy, a oprawa wizualna wręcz zachwyca.
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.