Warszawskie studio 11 bit Studios opublikowało wczoraj w AppStore długo zapowiadaną platformówkę o nazwie Sleepwalker’s Journey. Czy w krainie snu można zakochać się tak samo, jak w przemytnikach z Funky Smugglers, o których wpisaliśmy w innym wpisie? Odpowiedź na to pytanie poznacie już za chwilę.
Akcja gry Sleepwalker’s Journey rozgrywa się w świecie snu wykreowanym przez pewnego lunatyka, który 
ubrany w swoją koszulę nocną i czapkę z gwiazdką szuka najlepszej drogi do…łóżka. Mimo że platformówek na rynku jest już co nie miara, na próżno szukać jest takiej, która przynajmniej w pewnej części przypominałaby tę od 11 bit studios. I wcale nie chodzi tu tylko o fabułę gry, lecz o samą rozgrywkę, która – co tu dużo pisać – jest jedyna w swoim rodzaju.
W najnowszym polskim produkcie mobilnym gracz nie kieruje bezpośrednio głównym bohaterem gry, lecz wyznacza mu jedynie drogę. Nie robi jednak tego poprzez rysowanie odpowiednich gestów, a po prostu stara się na bieżąco uruchamiać różnego rodzaju elementy planszy, tak, by lunatyk doszedł do łóżka, a przy okazji zebrał dużą ilość gwiazdek oraz księżyców.
Ekipa 11 bit studios przygotowała w s
wojej grze kilka światów usytuowanych w różnych miejscach, na przykład, w lunaparku. W każdym z rozdziałów mamy do czynienia z charakterystycznymi elementami. We wspomnianym Wesołym Miasteczku znaleźć można chociażby armatę, która wystrzela naszego bohatera w konkretne miejsce. W innych światach znaleźć można także, między innymi, drzwi teleportujące, a także pajęczyny, pozwalające nam w pewnym momentach oszukać grawitację (wiadomo, w snach wszystko jest możliwe!).
Na chwilę obecną Sleepwalker’s Journey oferuje 45 leveli. Jeżeli zaczniecie grać z założeniem, by po prostu ukończyć każdy etap, to najprawdopodobniej zrealizujecie cel po około 2-3 godzinach. Warszawskie studio postanowiło bowiem w swojej produkcji zastosować pewne ułatwienie: dodało możliwość cofania akcji, dzięki czemu, popełniwszy jakiś błąd, możemy „przewinąć” grę, a nie rozpoczynać zabawę od nowa. Bardziej ambitni gracze wirtualną przygodą lunatyka powinni nacieszyć się nieco dłużej. Zebranie na każdej planszy maksymalnej liczby gwiazdek czy księżyców nie jest bowiem proste, mimo że pierwsze levele wyraźnie na to wskazują.
Oprawa audiowizualna lunatycznej produkcji od 11 bit studios potrafi zauroczyć. Świat przypominający sen, gdzie logika przestaje mieć znaczenie, a rządzi przede wszystkim wyobraźnia, prezentuje się w grze wyśmienicie. Soundtrack stworzony na potrzeby opisywanej produkcji także można pochwalić. Jeżeli jednak będziecie grać non-stop przez co najmniej pół godziny, na pewno muzyczka lecąca w tle zacznie Was pomału irytować, a wtedy bez własnych utworów z odtwarzacza ani rusz!
Sleepwalker’s Journey znaleźć można w AppStore. Gra dostępna jest w wersji płatnej (0,89€) i bezpłatnej. Oczywiście, ta druga oferuje ograniczoną liczbę poziomów.
Ocena AppsBlog.pl: 5/5
