Mamy nadzieję, że wśród naszych Czytelników znajdzie się przynajmniej kilku fanów prawdziwych westernów. A wszystko dlatego, że w tym wpisie opiszemy zamieszczoną ostatnio w Google Play grę zatytułowaną „Six Guns”, w której wcielamy się w postać prawdziwego kowboja walczącego ze złem. Jesteście zatem gotowi na podróż w czasie i przeniesienie się na Dziki Zachód? Jeżeli tak, to zachęcamy do lektury tego wpisu.
Opisywana w tym wpisie gra jest zapewne znana wielu użytkownikom sprzętu z systemem iOS (w 
Zacznijmy, tradycyjnie, od przedstawienia fabuły. W „Six Guns” gracz wciela się w postać Bucka Crosshawa. Główny bohater, jak zresztą każda postać z amerykańskiego westernu, nie należy do grzecznych chłopców, bowiem ma na koncie wiele różnego rodzaju zabójstw, choć wszystkie w słusznej sprawie. Nasze zadanie, jako gracza, polega na pomocy Crosshawowi w ucieczce przed wymiarem sprawiedliwości.
Oczywiście sama rozgrywka w „Six Guns” nie polega jedynie na chowaniu się przed stróżami prawa. Westernowa produkcja od Gameloftu jest w końcu strzelaniną TPP, a więc potrafi zapewnić każdemu użytkownikowi wiele wrażeń na naprawdę wysokim poziomie.
W sumie do dyspozycji gracza zostało oddanych 40 unikalnych misji do wykonania. Pierwsze z nich są wyjątkowo łatwe, lecz z biegiem czasu robi się naprawdę trudno, a wręcz można by powiedzieć, że aż za trudno. „Six Guns” można więc z czystym sumieniem polecić każdemu, kto nie lubi gier, których przejście zajmuje dosłownie kilkadziesiąt minut.
Warto też wspomnieć o samej grafice zastosowanej w opisywanej produkcji. Ta jest bowiem naprawdę bardzo ładna i pozwala na delektowanie się wieloma detalami wirtualnego Dzikiego Zachodu.
Co ciekawe, w Google Play „Six Guns” jest dostępna zupełnie za darmo. Jeżeli więc tylko posiadacie sprzęt, w którym będzie można swobodnie pograć w tę grę, to nie pozostaje nam nic innego jak napisać: polecamy!
