Re-Volt Classic to klasyka sama w sobie. Jeżeli chcecie się cofnąć do czasów dzieciństwa kiedy to największą frajdą było sterowanie samochodami na baterie, z pewnością będziecie zadowoleni z produkcji studia Big Bit. Akcja gry toczy się na ulicach sąsiednich domostw, oraz w ciasnych zakamarkach pełnych podziemnych tuneli, czy krawężników.
Sterowanie odbywa się przy pomocy akcelerometru, oraz dotyku. Co prawda nie ma tutoriala, który umożliwiłby zapoznanie się z obsługą radia, lecz po kilkunastu minutach treningu jesteśmy na tyle przygotowani, by wziąć udział w wyścigu. Do dyspozycji graczy oddano kilka trybów gry: single race, Championship (a w nim time trial oraz arcade). Największą frajdę przynosi właśnie Championship, gdyż za zdobyte w pocie czoła miejsce na podium dostajemy nowe trasy, auta i bonusy.
Za dobrą jazdę zbieramy w grze dodatkowe trasy, auta i ulepszenia. Na drodze spotkamy ikonki z turbodoładowaniem, dzięki którym na chwilę możemy przyspieszyć do naprawdę pokaźnej prędkości. Co prawda sterowanie nie jest proste, jednak po porządnym treningu można zacząć zabawę z innymi graczami. Walczymy o puchar, dzięki czemu mamy dodatkową dawkę adrenaliny.
Do wyboru jest 14 tras i ponad 40 samochodów. Należy zwracać uwagę na trasę jaką mamy w planach pokonać i dobrać do niej maszynę. Przecież nie wybierzemy się limuzyną na piaskowe drogi, prawda? :)
Minusem i jednocześnie plusem gry jest fakt, że jeden nasz błąd może nas wykluczyć z rywalizacji o podium. Przeciwnicy są naprawdę mocni i ciężko jest się z nimi zrównać. Na szczęście istnieje coś takiego, jak ukryte drogi. Jeżeli odkryjemy ciekawy skrót, być może przechytrzymy wszystkich dookoła i wjedziemy na metę z wysuniętym na brodę jęzorem!
Grę polecam fanom wyścigówek i gier z czasów dzieciństwa. Jest co robić i w czym wybierać. Sama frajda, chociaż jak mówiłam – przydałby się tutorial!
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.