Orbitum to gra zręcznościowa, która dostępna jest w AppStore i Google Play za kilka dolarów. Czy warto kupić aplikację? O tym dowiecie się w dalszej części tego wpisu :)
Wydaje się, że gra nie jest skomplikowana – w końcu co może być trudnego w kilkunastu obręczach. Okazuje się, że może. Gracz w Orbitum ma za zadanie sterowanie białą kulką przez możliwie jak najdłuższy czas.
Zasady są banalne: unikamy trójkątów, zbieramy kolorowe fanty, dzięki którym zyskujemy super moce. Jeżeli trafimy na przeszkodę, automatycznie przegrywamy.
Należy wiedzieć, że przeskakiwanie z jednej obręczy na drugą nie wymaga szczególnych gimnastyk – wystarczy dotykać ekranu. Problem pojawia się wówczas, gdy obręcze zaczynają ginąc w przepaści. Wszystkie obręcze dążą do tego, by zetknąć się w centralnej części koła. Plansza zaczyna poruszać się coraz szybciej, a my przyspieszamy tempa, przeskakując na zewnętrzne linie.
Musimy być bez przerwy skupieni, bo ani na chwilę autorzy nie dają nam wytchnienia. Prędkość jedynie się zwiększa, a my musimy działać natychmiastowo, by nie przepaść w otchłani.
Produkcja pod wszystkimi względami prezentuje się bardzo dobrze. Jeżeli byłaby darmowa, z pewnością poleciłabym Wam jej wypróbowanie. Jako że trzeba za nią zapłacić kilka dolarów, robi się już mniej przyjemnie. Moim zdaniem nie jest to tytuł wart takich pieniędzy. Na rynku jest wiele apek, które nie dość że są darmowe, to jeszcze oferują wiele dodatkowych funkcji.
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.
