Wyhoduj małe smoki na cudowne stworzenia. W grze chodzi o to, żeby zapewnić naszym pupilom wspaniałe miejsce do życia. Jednak jakim kosztem? Gra jest bardzo kolorowa, grafika taka jaka powinna być. Muzyka wpada w ucho, jednak jest trochę monotonna. Wszystko ładnie, dopóki nie da o sobie znać rutynowe zadanie w tego typu grach: wybuduj gniazdo, czekaj (no chyba, że chcesz wydać trochę prawdziwej waluty?), posadź jajo, czekaj. I tak w kółko.
Jak już można się domyśleć, Little Dragons kładzie ogromny nacisk na wydawanie prawdziwych pieniędzy. Oczywiście, da się grać bez trwonienia realnej gotówki, ale z cała pewnością, nie tak efektywnie. W grze czekają nas kolosalne ceny za np. Poszerzenie terenu, aby wybudować więcej gniazd. Jednak i z tym damy sobie rade. Przecież złoto w grze można kupić za jedyne kilka, lub kilkanaście dolarów! Świetny interes! I znów wracamy do problemu pieniędzy.
Teraz plusy: otóż może zdążyłam Was juz zniechęcić do Little Dragons, ale myślę, że kilka pozytywnych słów trochę wzbogaci tą aplikację. Na pewno wielką zaletą jest także samouczek. Na start nie otrzymujemy eseju na 30 stron o tym jak grać, lecz dostajemy pomoc tresera smoków, który krok po kroku, w przejrzysty i prosty sposób, tłumaczy nam zasady gry.
Gra jest trudna i jeśli chcemy do czegoś dojść, musimy się nieźle napracować. Im więcej serca w to włożymy, tym większa satysfakcja! A o to tu przecież chodzi! Warto jest się trochę zagłębić w fabułę i nie rzucać w kąt Little Dragons po 10 minutach gry. Jak już wcześniej pisałam, grafika jest ładna i dostosowana do klimatu gry. W skrócie cieszy oko.
Polecam tylko dla fanów takich gier.
Za darmo w Google Play.