Szukaliśmy ostatnio gry, dzięki której będziemy mogli trochę się „odmóżdżyć”, a jednocześnie się rozerwać. Wprawdzie poszukiwania trochę potrwały, ale ostatecznie zakończyły się sukcesem. Jesteście ciekawi, jaką grę odkryliśmy? W takim razie nie będziemy już trzymać Was w niepewności i napiszemy prosto z mostu – naszą najnowszą pięciominutową perełką została produkcja Light the Night.
Głównym bohaterem Light the Night jest sympatycznie wyglądający świetlik, który podąża nocą po ciemnych zakamarkach mniejszej bądź większej roślinności. Nasze zadanie w grze polega natomiast na podążaniu do bliżej nieokreślonego miejsca, czyli im dalej dolecimy, tym lepiej dla nas, bo zdobywamy więcej punktów.
Tak, jak już Wam napisaliśmy we wstępie, opisywana w tym wpisie aplikacja jest typową produkcją na „odmóżdżenie”. Nie możecie więc spodziewać się po niej dużej ilości poziomów. Nie oznacza to jednak, że zdecydowaliśmy się przedstawić Wam grę o niskim poziomie trudności. W trakcie naszego lotu świetlikiem musimy bowiem nie tylko uważać na różnego rodzaju przeszkody w postaci, na przykład, wystającej zieleni, ale także zbierać energetyczne kółka, dzięki którym możemy podążać dalej.
Jeśli chodzi o oprawę graficzną produkcji studia Tree Room, to wygląda ona całkiem dobrze. Oczywiście, po grze, w której jedynym zadaniem jest latanie owadem nie można spodziewać się grafiki trójwymiarowej. Wystarczy jednak spojrzeć na screeny zamieszczone tutaj, by stwierdzić, że nie tylko gry 3D mogą cieszyć oczy bardziej wybrednych graczy.
O czym jeszcze warto wspomnieć? Na pewno o tym, że dodatkowego smaczku rozgrywce w Light the Night dodaje system misji pozwalający nam na wykonanie blisko 100 całkiem wymagających osiągnięć. Godny zanotowania jest także fakt, iż aplikacja z tego wpisu umożliwia nam na zamieszczanie naszych wyników w klasyfikacji światowej.
Świetlika stworzonego przez Tree Room można pobrać z AppStore. W chwili obecnej (11 lipca) jest on bezpłatny, a na co dzień kosztuje niecałego dolara.