Jak to zwykle bywa pod koniec tygodnia, zaglądam do iOS-owskiego sklepu AppStore w poszukiwaniu nowych aplikacji. Tym razem trafiłam na Isolani – strzelankę, której akcja toczy się w bliżej nieokreślonych warunkach. Swego rodzaju statek kosmiczny wyposażony jest w bardzo niebezpieczną maszynerię, która rozprawia się z wrogiem (czyli nami), w ciągu zaledwie kilku sekund. Podsumowując: tylko najlepsi pozostaną przy życiu.
Tak, jak wspomniałam, w grze przenosimy się do kosmicznej przestrzeni. Lądujemy w dość specyficznych warunkach. Naszym polem walki jest statek kosmiczny o bardzo dużej powierzchni.
W produkcji studia Mobage, przyjdzie nam walczyć z bardzo zaawansowaną technologią, które objawia się przede wszystkim robotami atakującymi zarówno z ziemi, jak i z powietrza. Muszę przyznać, że sterowanie w grze jest dość specyficzne. Nie powiem, aby od początku przypadło mi do gustu. Na planszy widnieje celownik. My zasadniczo nie pociągamy za spust. Nasze zadanie ogranicza się do wycelowania w przeciwnika i … w sumie tyle. Oczywiście mamy szansę na poruszanie się po wielkim, nowoczesnym statku, lecz chyba nie do końca wiadomo, co autor miał na myśli tworząc dzieło z tego wpisu.
Graficznie jest bardzo dobrze – o wiele lepiej, niż na zdjęciach. Dominują neonowe kolory, przełamane mrokiem. Zabawa jest ciekawa dopiero po pewnym czasie. Na początku głównym pytaniem, jakie rodzi się w głowie, jest: ,,ale o co chodzi?”. Być może nie jestem stworzona do tego typu strzelanek – mam jednak nadzieję, że podzielicie się w komentarzach swoimi odczuciami.
Prawdopodobnie gra będzie rozwijana. Opis produkcji i zdjęcia załączone w sklepie są bardzo … okrojone. Zawsze warto przetestować i wyrobić sobie swoje zdanie.