Mimo że na rynku tabletów wciąż dominują urządzenia firmy Apple, to jest iPady, androidowy sprzęt na tym rynku z każdym dniem odgrywa coraz bardziej znaczącą rolę – wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez firmę Strategy Analytics.
Apple, które odpowiedzialne jest za wypuszczenie na rynek pierwszego multimedialnego tabletu, wciąż na rynku przenośnych urządzeń mobilnych nie ma sobie równych i najprawdopodobniej nie zmieni się to jeszcze przez kilka ładnych lat. Żaden bowiem z pojedynczych producentów sprzętu z Androidem, czy to Samsung, czy to Asus, nie może pochwalić się takimi sukcesami sprzedażowymi, jak gigant z Cupertino.
Zupełnie inaczej sprawa jednak wygląda, gdy androidowi producenci łączą swoje siły i występują w statystykach jako całość. Widać to zarówno na rynku tabletów, jak i smartfonów – na tym drugim Android już od dawna wyprzedza iOS-a, a na tym pierwszym – zaczyna się do niego poważnie zbliżać.
Jak wynika z ostatnich statystyk zamieszczonych przez Strategy Analytics, w trzecim kwartale bieżącego roku uaktywnionych zostało aż 25 milionów androidowych tabletów. Dzięki temu „zielone” urządzenia stanowią obecnie 41% rynku, iPady natomiast nie mają już ponad 60%, a 57%. Widać więc wyraźnie, że Android rośnie w siłę i zaczyna coraz bardziej zagrażać iOS-owi.
Co sądzą eksperci na temat opisywanych wyżej wyników? Uważają, że duży wpływ na słaby kwartał tabletów Apple ma premiera iPada Mini. Jak czytamy w komentarzu Strategy Analytics, przypuszczać można, że wielu potencjalnych kupców wstrzymało się z zakupem tabletu do momentu, w którym ukaże się jabłuszkowy 7-calowiec, a także odświeżona wersja Nowego iPada (oba te urządzenia były przecież nieoficjalnie zapowiadane bardzo długo przed premierą).
Poza tym warto mieć na uwadze, że trzeci kwartał to premiera sklepowa Nexusa 7, który – co by nie mówić – odniósł na świecie całkiem spory sukces, mimo że cały czas wypomina się, że brak slota na microSD oraz modemu 3G.
A Wy jaki tablet posiadacie? Preferujecie iPady czy gadżety z Androidem?