Studio Chillingo wszyscy znają i w większości kochają. Proponowane przez nich produkcje zabijają godziny z naszego często monotonnego życia. Czy w przypadku Hero Pop – nowości, jaka pojawiła się w AppStore w dniu wczorajszym będzie podobnie? Zobaczmy!
Jak widać na pierwszy rzut oka, w grze przyjdzie nam zbijać… balony! Jest to klasyczna ,,match 3″, chociaż w odrobinę nowoczesniejszym wydaniu. Prędzej ją porównamy do Bubble Witch Sagi, niż do Pet Rescue.
Fabuła jest okrojona. Widzimy statek z piratami, a następnie porwanych mieszkańców wioski. Naszym celem jest uratowanie życia zabawnych postaci i zdobycie określonych w poziomach misji. Czasem wystarczy uwolnić bohaterów, innym razem zebrać bonusowe balony, a jeszcze kiedy indziej – zgromadzić odpowiednią ilość puntów.
Podczas zabawy mam okazję na zaopatrywanie się w specjalne bonusy. Trzeba jednak na to poczekać kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt poziomów. Te, które uzyskujemy z połączenia większej ilości balonów, niż szanowne 3, mają moce o których z pewnością nie wiedzieliście. Są inne od znanych nam kierunkowych rozbłysków, czy oczyszczania danych kolorystycznie obiektów. Fajnie, że w końcu ktoś zrobić coś nowego w czymś, co jest już oklepane do granic.
Gracz ma do wykorzystania 5 żyć. Jeżeli w trakcie gry ,,uda” mu się pozbawić chociaż jednego, będzie musiał na załadowanie serduszka poczekać aż 30 minut. W tym czasie może grać, o ile nie zmarnuje kolejnych 4 szans. Oczywiście połączenie z Facebookiem jest jak najbardziej proponowane. Dzięki niemu można zdobyć znajomych, uzyskać dostęp do ich wyników i rywalizować online.
Gra ogólnie rzecz biorąc jest bardzo ciekawa, chociaż ja osobiście mam już dość ,,macz trójek”. Jeżeli lubicie ten typ produkcji i macie chęć na coś nowego, polecam ;)
