Skoro trafiliście na ten wpis, prawdopodobnie jesteście posiadaczami smartfonów z systemem Windows Phone. I bardzo dobrze. To właśnie dla Was studio MobiTouch stworzyło produkcję o nazwie Freddy Adventure, która stała się hitem w Windowsowym świecie już jakiś czas temu.
Ta zabawna zręcznościówka zwyciężyła w wielu konkursach organizowanych przez sklepy z aplikacjami. Sprawdźmy, jak wypadła w naszych testach ;)
Pierwsze moje odczucie po uruchomieniu gry? Będzie dobrze, bo oprawa dźwiękowa po prostu porywa i wprawia w świetny nastrój! Dziwna plama na środku ekranu okazała się ukrytym klawiszem ,,play”. Otoczka gry osadzona jest w laboratoryjnym klimacie. Wszędzie jest pełno lup, metalowych naczyń, fiolek i podgrzewaczy.
Na filmiku wideo widzimy, jak doktorek majstruje coś w zielonej żabie. Okazuje się, że chyba nie robi jej krzywdy, gdyż dotąd martwy okaz, nagle zaczyna poruszać łapami! Cała zabawa polega na tym, by kierować spadające kule wprost do szklanych naczynek.
Fiolki i inne specjalistyczne sprzęty ustawione są w różnych pozycjach. Kulki zawierające w sobie specjalne mikstury spadają z góry w linii prostej. By dostały się do stojącej gdzieś z boku menzurki, należy narysować na ekranie linię, od której będą mogły się odbić. Często zdarza się tak, że nim zdążymy poradzić sobie z jedną ,,koleżanką”, druga jest już u wylotu. Jeżeli przesadzimy z ilością, możemy spowodować eksplozję, co nie jest szczególnie dobre w przypadku laboratoryjnych warunków.
Trzeba przyznać autorom, że postarali się o to, by każdy level był na wyższym poziomie od poprzedniego. Progres jest tak duży, że przy każdym kolejny etapie mam wrażenie, jakbym musiała uczyć się wszystkiego od nowa. Świetna lekcja wyczucia i sprawności. Polecam wszystkim fanom zręcznościówek!