Macie ochotę poprzechylać nieco swojego smartfona w lewo, w prawo i znów w lewo, zabijając przy tym nudę? Jeżeli tak, to z czystym sumieniem polecić Wam możemy produkcję studia Eutopia Game zatytułowaną Falling Ball.
Głównym bohaterem gry Falling Ball jest narysowany czarną kredką ludzik, który zbudowany jest z pięciu prostych kresek oraz koła, czyli głowy. Nie wiadomo, czy wspominana postać jest przedstawicielem płci pięknej, czy brzydkiej. Nie jest jednak ważne, bo sama gra jest prosta aż do bólu i tak naprawdę nie ma w niej jakiejkolwiek fabuły.
Zadaniem gracza w produkcji studia Eutipia Game jest sterowanie bohaterem w taki sposób, by nie natknął się on na żadną ze spadających piłek. Nie jest to wcale takie proste, jak mogłoby się wydawać. Owalne przedmioty spadają bowiem z wielu stron i z biegiem czasu jest ich coraz więcej.
W Falling Ball nie przechodzi się z jednego levelu na drugi. Po prostu pobija się tutaj swoje własne rekordy czasowe, czyli czysty standard dla prostych i mało skomplikowanych gier mobilnych, który zapewnia sporo zabawy.
Gra, o dziwo, oferuje dwa tryby rozgrywki – Classic oraz Advanced. Czym różnią się one od siebie? Sprawa jest prosta. W tym pierwszym przeszkadzają nam jedynie piłki, natomiast w tym drugim musimy uważać także na bomby, a dodatkowo możemy zbierać swego rodzaju osłony zabezpieczające.
Sterowanie w produkcie mobilnym Eutipia Game oparte jest akcelerometrze. Dzięki temu nie potrzeba zbytnio zapoznawać się z regułami gry i można od razu przejść w niej do bicia własnych rekordów.
Falling Ball pobierzecie z Google Play za darmo. Czy warto? Gra zajmuje mało miejsca i potrafi zabić nudę, dlatego wydaje nam się, że tak!