Exploration Lite to jak możecie się domyślać, kolejna produkcja kojarzona z Minecraftem, tym razem okraszona nazwiskiem Polaka. Jakże dumni jesteśmy z faktu, że Andrzej Chomiak stworzył dzieło, które pobrało już dziesiątki milionów graczy. Co sądzicie o wcieleniu się w rolę kwadratowego drwala, budującego swoją własną wioskę?
W tym wpisie skupimy się na darmowej wersji produkcji, czyli tej, która dostępna jest do pobrania w linkach poniżej. Czy jest w niej coś, co zatrzyma zwykłego ,,Kowalskiego” na dłużej niż kilka minut? To zależy od tego, czy ten ,,Kowalski” grał kiedyś w Minecrafta :) Osoby lubiące tryb budowy we wspomnianej grze, z pewnością docenią możliwości jakie daje autor w swojej produkcji.
Co prawda wersja lite jest porządnie okrojona (brakuje w niej wielu bloczków, które znamy z oryginału i chętnie użylibyśmy w trakcie zabawy, nie ma zapisu i dźwięku), to jednak i tak nie zepsuje zabawy osobom kochającym budowanie.
Pełną wersję można kupić za 4 euro – to nie jest mało, jednak biorąc pod uwagę wszędobylskie istnienie smartfonów i miliony graczy, zdecydowanie opłaca się mieć mini-Minecrafta na swoim urządzeniu.
Sterowanie w grze jest bardzo wygodne. Poruszamy się bowiem przy pomocy strzałek (jak na klawiaturze), dodatkowo wspomagając się gestami, by oglądać się na różne strony. Problematyczne dla mnie było budowanie. Przyciski wstawiania i usuwania są usytuowane na górze wyświetlacza, c0 często jest niezbyt wygodne i powoduje dużo pomyłek.
W menu znajdziemy cały zapas przedmiotów do użytku. Znajdziemy tak kilkanaście stron z bloczkami, półbloczkami, pochodniami, schodami, szkłami i wieloma innymi fantami, które przydają się w trybie budowy.
Co tu dużo mówić – fani Minecrafta powinni jak najszybciej zabrać się za testowanie i późniejszy zakup aplikacji. Polecam, szczególnie że produkcja jest autorstwa Polaka, co niezmiernie działa kojąco na nasze serducho :)
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.
