Block World to zabawna i dość prosta gra zręcznościowa, w której wcielamy się w rolę robotnika fizycznego. Naszym zadaniem jest układanie klocków, które co jakiś czas spadają z dźwigów. Sęk w tym, że ich ułożenie musi być logiczne – jeżeli uda nam się zbudować platformę na spodzie, cały pasek klocków zniknie, a nam zostaną doliczone punkty.
Z tego co widzę, większość gier wychodzących w ostatnim czasie opiera się na motywie Minecraft’a – podobnie jest w przypadku Block World. Gra studia Viper Bytes jest cała w klockach. Nawet główny bohater wygląda jak zlepek pikseli – taka grafika mi odpowiada, chociaż Block Worldto nie jest produkcja, w którą można grać godzinami.
Sterowanie bohaterem odbywa się za pomocą kilku klawiszy. Dwa służą do przemieszczania się na boki, trzeci do podskakiwania. Naszym celem jest ułożenie podłogi z klocków, aby ciągle spadające klocki mogły być ustawiane dalej.
Co pewien czas z ,,nieba” spadają power-upy, które umożliwiają naszej postaci szybsze poruszanie się. Ich działanie jest chwilowe i moim zdaniem zupełnie niepotrzebne. Jest kilka obiektów, których za żadne skarby nie da się ruszyć – należy więc wszystkie inne dopasowywać do tych, które zostały ,,przyklejone” na stałe.
Autorzy oddali graczom do dyspozycji 3 tryby gry: łatwy, średni i dla hardkorów. Różnią się przede wszystkim szybkością, z jaką klocki spadają z wysięgników.
Nie mogę powiedzieć, by produkcja wciągnęła mnie jakoś szczególnie. Sądzę, że jest to klasyczna propozycja kibelkowa, która nie nadaje się do wieczornych posiedzeń. Jeżeli lubicie retro-gierki, przetestujcie – może akurat ten typ apki zajmie pierwsze miejsce w katalogu ulubionych gier?