Angry Birds Blast to najnowsze dziecko studia Rovio. Jeżeli wcześniej mieliście do czynienia z wściekłymi ptakami i zielonymi świniami, wiecie na co możecie liczyć – na fantastyczną zabawę przez długie godziny. Tym razem jest inaczej, bo standardowe proce i ptaki jako pociski, autorzy zastąpili match-3-ką i pacaniem w ptasie bloczki.
Gracz ma do przejścia pomad 250 leveli. Samo to świadczy o fakcie, że popularne studio nie próżnowało podczas swojej nieobecności. Na szczęście powróciło z nowymi pomysłami. Co prawda match-3 niedługo wyskoczą z naszych lodówek, ale zabijają czas jak żadne inne gry mobilne.
W przypadku opisywanej produkcji, naszym zadaniem jest – podobnie jak w częściach z procami – unicestwienie świń. Jak się okazuje, nie zawsze staje się to główną misją. Bywają levele, w których musimy po prostu usunąć z planszy określoną ilość kolorowych ptaszysk w ograniczonym czasie.
Pełen pakiet żyć to 5 sztuk. 25 minut to czas oczekiwania na naładowanie jednego serca. Nie jest to mało- umówmy się. Możemy jednak zrzucić to na dość niski poziom trudności plansz i sporo power-upów do użycia.
Mikropłatności w apce oczywiście znajdziemy. Możemy z nich skorzystać, lecz nie jest to obowiązkowe dla fajnej zabawy. Połączenie z Facebookiem umożliwia odblokowanie dodatkowych bajerów, a rywalizacja z przyjaciółmi zawsze podnosi ciśnienie ;)
Pobierz w AppStore, bądź w Google Play.