Skakanie „na główkę” do wody nie jest bezpieczne. Chyba że robimy to jedynie w grze zatytułowanej Stickman Cliff Diving , której poświęcony jest właśnie ten wpis.
Głównym bohaterem gry Stickman Cliff Diving jest znany pewnie większości z Was narysowany czarną kredką ludzik, którego płeć i imię owiane są tajemnicą. Opisywana przez nas produkcja umożliwia nam wspomnianą postacią wykonywać skoki do wody. Żeby było ciekawiej, skoki z dużej wysokości i to nie z profesjonalnej trampoliny, lecz niebezpiecznego, stromego klifu.
Mobilny produkt studia Djinnworks nie należy do skomplikowanych. Nie spodziewajcie się więc tego, że znajdziecie w nim wiele tryb rozgrywki czy ogromnej ilości akrobacji możliwych do wykonania.
Podstawowym celem gracza w Stickman Cliff Diving jest wykonanie trzech zadań powierzonych mu przed skokiem do wody. Najczęściej określają one to, ile przewrotów w powietrzu mamy wykonać, jaką sumę punktów zdobyć za swoje akrobacje oraz, w którym miejscu przyjąć prawidłową pozycję do zanurzenia się w wodzie.
Choć gra nie wydaje się trudna, przyznać trzeba, że już od samego początku potrafi sprawić niemałe problemy. Najpierw są one spowodowane niewiedzą gracza, natomiast później wysokim poziomem trudności. Czy to wada, czy zaleta – odpowiedzcie sobie sami.
Oprawa graficzna zastosowana w aplikacji od Djinnworks jest dość specyficzna. W końcu nie na co dzień ma się okazję – nawet na smartfonie – poskakać do wody umieszczonej na kartce z zeszytu. Niemniej jednak, wizualnie Stickman Cliff Diving prezentuje się – według nas – nie najgorzej, jak na typową „pięciominutówkę”.
Grę z tego wpisu możecie pobrać zarówno z Google Play, jak i AppStore. W tym pierwszym przypadku jest ona bezpłatna, natomiast w drugim kosztuje $0,99.