Nie każdy może pozwolić sobie na zakup konsoli Nintendo DS. Na szczęście od jakiegoś czasu wcale nie trzeba mieć sprzętu do gier z prawdziwego zdarzenia, by delektować się świetnymi produkcjami poza domem. Wystarczy przecież telefon z systemem Android czy iOS. W dzisiejszym wpisie chcieliśmy przybliżyć naszym Czytelnikom mobilną wersję konsolowego hitu „Ghost Trick”, która jest najlepszym przykładem na to, że nawet i smartfon może być uznawany za przenośny gadżet dla każdego fana gier.
Akcja opisywanej w tym wpisie gry nie rozpoczyna się tak, jak w innych produkcjach, o których wspominaliśmy już na łamach naszego blogu. A wszystko dlatego, że już na samym początku rozgrywki w „Ghost Trick” dowiadujemy się, iż główny bohater produkcji…umiera.
Nie oznacza to, oczywiście, że podczas gry w twór studia Capcom nie będziemy mieli co robić. Już kilka sekund po uruchomieniu aplikacji dowiadujemy się bowiem, że Sissel (postać główna) staje się duchem, który chce za wszelką cenę chce dowiedzieć się, kto pozbawił go życia.
No dobrze, skoro mamy już za sobą omówienie fabuły gry, to przejdźmy do jej głównej rozgrywki. Tutaj wspomnieć należy o tym, że w „Ghost Trick” zadaniem gracza jest wcielenie się w postać Sissela i pokierowanie nim w taki sposób, by mógł skutecznie zmienić przeszłość.
W każdym poziomie mamy dokładnie cztery minuty na wpłynięcie na minione czasy. W ciągu tego czasu otrzymujemy swego rodzaju zdolność „opętywania” martwych przedmiotów i jesteśmy w stanie zmieniać ich zachowanie. Być może Wam się to wydawać dość proste, lecz możemy zapewnić Was, że bez odpowiedniego podejścia do „Ghost Trick” naprawdę ciężko jest przejść całą tę produkcję.
Szkoda tylko, że gdy raz nie uda nam się wykonać jakiegoś zadania, znów musimy wysłuchiwać wszystkich dialogów. Nie od dziś wiadomo jednak, iż nie ma gry idealnej, dlatego i „Ghost Trick” musiał mieć przecież jakieś wady.
Opisywaną w tym wpisie produkcję możecie pobrać z AppStore. Jest ona dostępna całkowicie za darmo.