Samochodówki są kategorią gier, do której bardzo chętnie wracam, SkyCar Racing wyjątkowo przypadło mi do gustu ze względu na to, że prezentuje zupełnie coś innego, niż koledzy z iOS-owskiego sklepu. Samochód porusza się po torach. Jest do nich przyczepiony swego rodzaju magnesem, dzięki czemu nie spada, nawet jeżeli jest do góry nogami.
Jeżeli więc poszukujecie gierki, która zajmie Was na pewien czas, z pewnością możecie pokusić się o pobranie produkcji studia Single Tusked Games. W grze znajdziecie wiele rodzajów aut. Część z nich jest darmowa, za inne trzeba zapłacić wirtualnymi monetami. Podobnie jest w przypadku tras. Zbieramy pieniążki, a następnie robimy samochodowe zakupy.
W grze dysponujemy trzema klawiszami. Dwa umieszczone na sole ekranu, umożliwiają dodawanie gazu, bądź hamowanie (ewentualnie jazdę do tyłu). Przycisk z lewej strony umożliwia włączenie nitro, dzięki czemu nasze autko będzie szybsze. W każdej chwili można zapauzować wyścig i powrócić do niego po przerwie.
Klucze w SkyCar Racing nie służą do odpalania samochodu. Są drugim rodzajem waluty, za który można wykupić dodatkowe życie w momencie, w którym stanie się coś niepowołanego na torze.
Podczas jazdy zbieramy monety. Jak widzicie na obrazku wyżej, mają różną wartość. Wystarczy przejechać po torze, aby złapać je wszystkie. Jak już wspomniałam, za zarobione pieniądze można kupić auta, bądź nowe trasy.
Nie obędzie się oczywiście bez przeszkadzajek. Opisywana aplikacja to nie jest wyścigówka, w której rywalizujemy z innymi graczami. Musicie być przygotowani na to, że czasem będzie trzeba przestrzegać zasad ruchu drogowego. Z pewnością zauważycie sygnalizatory świetlne. Nie możecie ich zlekceważyć. Przejechanie na czerwonym świetle kończy zabawę.
Poza światłami, spotkacie się z wahadłami, które mogą zmiażdżyć auto. Podobnie jest w przypadku kół zębatych, oraz statków kosmicznych. Cóż – nie obędzie się bez używania hamulców. Czasem warto przeczekać, niż zaczynać grę od nowa. Jeżeli zachęciłam Was tą recenzją, pobierajcie produkcję bez obaw.