Jeżeli szukacie porządnego budzika, mogę Wam z czystym sumieniem polecić Wake Up Pro Alarm. Aplikacja charakteryzuje się ładnym i prostym interfejsem, dzięki czemu nie będziecie mieć problemu z ustawienie alarmu, ani wyłączeniem go. Ale! Jeżeli ustawicie specjalną opcję za spóźnialskich, będziecie musieli przed wyłączeniem dzwonka odpowiedzieć na mniej lub bardziej zaawansowane pytanie.
Zacznijmy jednak od tego, jakie możliwości daje nam Wake Up Pro Alarm. Przede wszystkim możemy dopasować wygląd narzędzia do własnych upodobań. Jeżeli macie ochotę na drewniany, stary zegar, wystarczy że poszperacie w ustawieniach. Nowoczesny i neonowy budzik wygląda moim zdaniem lepiej. Wybierzcie odpowiedni kolor czcionki, dobierzcie tło i cieszcie się ładnym zegarem na swoim urządzeniu.
W ustawieniach możecie również wskazać melodię, jaka będzie Was budzić każdego poranka. Jedną z najciekawszych możliwości narzędzia, jest szansa na ustawienie pytania, które ma zagwarantować prawidłowe wybudzenie ze snu. Możecie ustawić dowolny poziom zaawansowania zadania, jakie będzie przed Wami postawione w momencie, w którym będziecie chcieli wyłączyć budzik. Oczywiście wszystko dla Waszego dobra :)
Pytaniami są zadania matematyczne. Jest to świetny pomysł na porannego nerwa i zapoczątkowanie dnia logicznym myśleniem. W przypadku najprostszych działań, będziecie musieli wybrać jedną z trzech odpowiedzi. Spodziewajcie się banalnych wyliczanek, jak na przykład 2+2. W zaawansowanych pytaniach spotkacie się z plusami i minusami. Przykładowe zadanie może wyglądać tak: 8-5+7. Przyznacie, że trzeba się chwilę zastanowić nad wynikiem. Jest to gwarancja, że nasz mózg zacznie się wybudzać z nocnego odpoczynku.
Mimo tego, że w programie studia AppInTheBox nie ma zaawansowanych ustawień, bardzo przyjemnie się z niego korzysta. Osobiście nie lubię dziesiątek zakładek, których i tak nigdy nie otwieram. Uruchamiamy budzik w prosty sposób, a wyłączamy go poprzez dotknięcie ekranu. Oczywiście mamy okazję na ustawienie drzemki. Wybieramy pomiędzy 5, 10 a 15 minutami. Nie ma nic piękniejszego, jak 15 dodatkowych minut snu! ;)