Szukacie aplikacji, w której Wasz mózg zwariuje i nie będziecie wiedzieć jak się nazywacie? Oto Troll Face Escape – produkcja stworzona przez ludzi, którzy nie wiem co pili i palili, ale wyszło … co najmniej specyficznie. Każdy prawdopodobnie kojarzy Trollface’a z takich portali, jak Kwejk, czy Demotywatory. Teraz rysunkowa twarz, razem ze swoim patyczakowym ciałem zagościła na urządzeniach mobilnych. Co z tego wyszło? Sprawdźcie sami.
Zadanie gracza w opisywanej aplikacji zasadniczo ogranicza się do uratowania głównego bohatera. Nie mamy tutaj żadnych przycisków odpowiadających za ruchy postaci. Co level, to inna taktyka. Musimy kombinować w taki sposób, aby przechytrzyć system. Jak wspomniałam wyżej – jestem pewna, że twórcy aplikacji mieli niesamowitą frajdę podczas robienia tej apki. Totalny mózgotrzep. Niestety…choćbym bardzo chciała, nie mogę zdradzić Wam nawet jednego szczegółu – dlaczego? Bo zabawa nie będzie miała sensu. Moja rada? Nie myślcie szablonowo – tu chodzi właśnie o to, aby włączyć 55 klepkę w mózgu i znaleźć najdurniejsze wyjście z sytuacji.
Do przejścia jest sporo poziomów. Utknęłam na 11 i za chorobę nie mogę poradzić sobie z kamieniem nad głową Trolla. Jestem ciekawa jak dacie sobie radę w Troll Face Escape. Nie mam zamiaru kupować podpowiedzi za kilka złotych. Na początku dysponujecie 2, bądź 3 darmowymi podpowiedziami – warto pozostawić je sobie na później, jednak osobiście Wam gwarantuję, że w levelu z dwukrotnym klikaniem w TrollFace nie dacie sobie bez nich rady. Polecam.
Pobeirz Troll Face Escape za darmo w AppStore.
Ocena appsblog.pl: 9/10 (za nieszablonowe myślenie)
