Pamiętacie grę ,,Gdzie jest Wally?”? Co powiecie na grę, która oparta jest na podobnej fabule i w dodatku możecie ją mieć zawsze przy sobie, bo jest stworzona na Wasze urządzenia?
Podobnie jak w przytoczonej wyżej grze o Wallym, naszym zadaniem w Where’s Stig jest poszukiwanie na planszy różnych przedmiotów. Początkowo na ekranie wyświetla nam się lotnisko z gapiami i przeróżnymi maszynami. Na tej zatłoczonej przestrzeni musimy znaleźć określone fanty, które widoczne są na pasku z prawej strony.
Gdy uda nam się wyszukać chociaż jeden przedmiot, na jego miejsce automatycznie wskakuje kolejny. Wypatrujemy ludzi, hamburgerów, dynamitów, puszek, lekarzy, pojazdy i inne suveniry.
Ciekawą rzeczą jest wprowadzenie pewnego utrudnienia, polegającego na tym, że znalezione fanty nie znikają z planszy – pozostają na niej ,,uprzykrzając” nam dalsze wertowanie zbiegowiska.
Aplikacja jest bardzo ładnie wykonana, szata graficzna jest na wysokim poziomie, efekty dźwiękowe również.
Jedynym minusem są wyświetlane co jakiś czas reklamy – niestety nie zakamuflowane pod grą, a wpadające na ekran, dzięki czemu, aby powrócić do zabawy, musimy wysilić się na kliknięcie krzyżyka.
Do pobrania za darmo w AppStore.
Ocena appsblog.pl: 8/10.