W biurze często można poczuć się znużonym, szczególnie podczas monotonnej i schematycznej roboty. Wielu szuka ucieczki od tej nudy, organizując sobie zawody w rzucaniu papierkami do kosza. Jednak tym, którym szef patrzy na ręce, bądź rzucanie po prostu nie wypada, polecamy poniższą apkę.
Paper Toss 2.0 jest dziełem wybitnego studia Backflip Studios Inc., które jest dość znane w zabijaniu nudy swoimi grami. W grze wcielamy się w znużonego pracą urzędnika, który postanowił urządzić sobie z własnego biura małą strzelnicę. Wszyscy, którzy grali w piewszego Paper Toss’a wiedzą dobrze o co chodzi. Naszym zadaniem jest rzucać do kosza papierkami (i nie tylko, ale o tym za chwilę), tak, by wiatrak ustawiony obok nie krzyżowałby nam planów. Jednak to już mieliśmy w pierwszej części, teraz wszystko zostało udoskonalone! Mamy do wyboru parę lokacji, w których możemy bawić się w biurowego Michaela Jordana: biuro szefa, korytarz między boksami, boks naszego asystenta, magazyn i tradycyjny, nasz boks. Wszystkie te lokacje różnią się trochę sposobem rozgrywki np, w biurze szefa możemy odbijać papierki od głowy naszego przełożonego, by trafiały do kosza, asystent jeździ krzesłem z prawej na lewą z koszem na kolanach, co utrudnia nam zadanie, a w magazynie kosz jest dość daleko, więc trzeba przyjąć odpowiednią taktykę.
Rozgrywka przynosi niesamowitą frajdę, za każde trafienie dostajemy papercoiny, które możemy wymienić na nowe rzeczy do rzucania. Na początku myślałem, że to tylko jakieś nakładki na obecną kulkę papieru, że różnią się tylko wyglądem, jednak jest inaczej! Pomidory, banany, arbuzy, kule do bilarda i wiele więcej rzeczy mają własny ciężar i każdą z nich rzuca się inaczej! Genialne są też achievmenty, które otrzymujemy np. za wrzucenie papierka do kubka z kawą szefa, czy też do jego akwarium. Naprawdę gra zabrała mi pół nocy i nie żałuje czasu spędzonego z tą pozycją.
Szczególnie, że technicznie twórcy stanęli na szczycie oczekiwań i przygotowali grę miłą dla oka, płynną i przede wszystkim zabawną! Obserwowanie budzącego się szefa, czy jeżdżącego asystenta wywoływało na mojej twarzy szeroki uśmiech, a kwestie, które wymawiał szef niejednokrotnie zmuszały mnie do chichotu. Zarówno graficznie jak i muzycznie gra wypadła wyśmienicie.
Moja ocena to 9/10. Trzeba koniecznie sprawdzić, cóż to za gra, zabija nudę idealnie! Polecamy!
Gra za darmo na Google Play!