Podobno na naszych ziemiach żył kiedyś Janosik, pan, który zabierał bogatym, a rozdawał biednym. Czy to prawda, czy nie, rozwodzić się nie zamierzamy, gdyż nie posiadamy odpowiedniej wiedzy. Możemy natomiast powiedzieć Wam nieco więcej o Yanosiku, aplikacji, która z całą pewnością przydać się powinna każdemu zmotoryzowanemu użytkownikowi Androida oraz iOS-a.
Program Yanosik jest narzędziem nawigacyjnym, które służyć może też jako anty-radar. Społeczność, jaka wywiązała się wokół niego, jest obecnie na tyle duża, że z całą pewnością aplikację tę nazwać można smartfonową alternatywą dla popularnego CB-Radia.
Polski produkt studia Neptis wyróżnia się na tle konkurencji tym, iż trasy w nim zamieszczone aktualizowane są dosłownie non-stop. Jeśli więc gdzieś ma miejsce, na przykład, wypadek, który spowoduje gigantyczny korek na drodze, automatycznie zostajemy o tym poinformowani, a aplikacja szuka dla nas tras mogących ominąć utrudnienie.
Poza aktualnymi informacjami o korkach czy robotach na drogach, Yanosik wyświetla też dane dotyczące działających fotoradarów, a nawet jest w stanie poinformować nas o stojącej w okolicy drogówce. Oczywiście, wszystko, to możliwe jest dzięki użytkownikom programu, którzy naprawę rzetelnie o wszystkim informują i prawie w ogóle nie robią dowcipów, polegających na ustawianiu fałszywych patroli.
Nawigacja zamieszczona w Yanosiku nie jest, niestety, tak dobra, jak dostępne w nim funkcje anty-radarowe. Użytkownicy zarówno AppStore, jak i Google Play informują, iż aplikacja często pokazuje długie trasy, nie uwzględniając mniejszych dróg. Podobno też sam program lubi się czasem zawieszać, choć my akurat tego problemu nie dostrzegliśmy.
Biorąc jednak pod uwagę, iż narzędzie z tego wpisu do pobrania jest na telefony z Androidem oraz iOS-em zupełnie za darmo, warto się nim zainteresować. Szczególnie jeśli mamy na swoim koncie sporo punktów karnych i nie chcemy wkrótce stracić prawa jazdy, a na profesjonalny anty-radar brakuje nam funduszy.