Większość z naszych Czytelników zgodzi się pewnie ze stwierdzeniem, że w dzisiejszych czasach trudno jest opiekować się dzieckiem przez cały dzień. A skoro przez pewien czas nie możemy zabawiać naszej pociechy, to dlaczego by nie włączyć jej czegoś na naszym iPhonie czy iPadzie? Aplikacja „Wyliczanki” to bardzo ciekawy, kolory program, w którym zakochało się już niejedno dziecko w naszym kraju. Dlaczego? Przeczytajcie ten wpis, a wszystkiego się dowiecie.
Na początku chcę podkreślić, że nie jestem zwolennikiem tego, by małe dziecko korzystało z różnego rodzaju mobilnych urządzeń przez długie godziny. Skoro jednak istnieje wiele dziecięcych aplikacji czy to na iOS-a, czy to Androida, uważam, że można od czasu do czasu pozwolić naszej pociesze na chwilę zabawy z iPhonem.
Gdy już zdecydujecie się na przekazanie dziecku na pewien czas Waszego sprzętu, warto, byście zainteresowali się świetną aplikacją „Wyliczanki”, dzięki której każde dziecko ma szansę zapoznać się z interaktywnymi wersjami najbardziej popularnych polskich rymowanek.
Opisywana w tym wpisie aplikacja zawiera aż trzy wyliczanki w jednym narzędziu. Do wyboru są takie „dziecięce hity”, jak: „Jadą, jadą misie”, „Sroczka kaszkę warzyła” i „Balonik”. Co bardzo ważne, każdy utwór został przygotowany w taki sposób, by przykuwał uwagę dziecka i pozwalał na samodzielne korzystanie z aplikacji przez najmłodszych przedstawicieli naszego nowoczesnego społeczeństwa.
Oczywiście w programie znajduje się opcja, dzięki której możemy sami przeczytać daną rymowankę naszemu dziecku. „Wyliczanki” możemy więc włączać nie tylko wtedy, gdy akurat musimy na kilka minut zostawić nasze dziecko bez naszej opieki (oczywiście, pamiętając o odpowiednich zabezpieczeniach – zarówno dziecka, jak i naszego smartfona czy tabletu).
Warto też wspomnieć o opcji pozwalającej na podświetlanie tekstu aktualnie czytanego przez lektora. Dzięki niej nasze dziecko będzie w stanie szybciej nauczyć się czytać.
Jeżeli jesteście zainteresowani aplikacją „Wyliczanki”, zachęcamy Was do odwiedzenia AppStore (program kosztuje niecałego dolara).