Gdy upały takie dokuczliwe stały się także dla naszych kochanych Państwowych Kolei, a zarazem dla jej pasażerów, to czy nie warto poszukać gierki, w której pociąg zawsze przyjeżdża zawsze? Spróbujmy to zadbać osobiście.
Train Sim to symulator, który wyszedł z pod palców programisty Adama Berenta. Ten pan ma na koncie trzy inne gierki, które mają coś wspólnego z symulatorami, a jedna pomaga nam rzucić dowolny nałóg (swoją drogą, ciekawe jak). Jednak w naszej aplikacji wcielamy się w maszynistę, który sunie swym srebrnym rumakiem po torach wszelakich. Zasiadamy za sterami 28 maszyn, poczynając od szybkich, japońskich cudów techniki, na starych, węglowych lokomotywach kończąc. Pociąg możemy prowadzić patrząc na tory z perspektywy pierwszej osoby, ale także i z zewnątrz oraz na niektórych mapach z kamery umieszczonej na stacji. Ale jak go możemy prowadzić? Twórca przyznaje, że grę programował głównie dla swojego 18 miesięcznego syna, więc sterowanie jest jak najprostsze – możemy zwiększać i zmniejszać prędkość, zaciągnąć hamulec, zatrąbić, czy też zadzwonić dzwonkiem. Do dyspozycji oddano nam 5 różnych map, stepy, leśne odcinki i w końcu duże miasta oraz metro. O dziwo, miasto jest pełne samochodów, które poruszają się po ulicach i nie sprawia to większych trudności dla silnika gry. Możemy także włączyć sobie pociąg, który będzie kursował w przeciwną niż my stronę, dla estetyki głównie. Ale ogólnie o co chodzi w tej grze? Niestety tylko o radość z prowadzenia kolejki, autor nie przewidział dla nas żadnych wyzwań, zadań, czy też postępu kariery. Ba, nawet nie dostaniemy kary, za potworne spóźnienie, a nawet za nie zatrzymanie się na stacji! Chyba wielu maszynistów PKP wciela lekcje z tej aplikacji w swojej pracy niestety.
Technicznie to Unity daje radę. Gra jest w pełnym trójwymiarze, modele udały się panu Adamowi dość dokładnie. Jedyne co kuleje to trochę mapki i szczegółowość kokpitów poszczególnych lokomotyw. Muzyki w aplikacji praktycznie nie ma, dźwięk ogranicza się do szumu pociągu i sygnałów dźwiękowych, które są niestety kiepskiej jakości.
Na krótką chwilę, by mieć frajdę z jeżdżenia pociągiem – bardzo polecam. Potem już nie za bardzo jest co z tym robić.
Ocena AppsBlog 6/10