The Most Wanted App. Nie, to nie jest, jak wskazuje tytuł, najbardziej pożądana aplikacja w historii. Aktualnie ma raptem 50 pobrań w Google Play. To aplikacja przygotowana dla polskiej policji, która zajmuje się między innymi poszukiwaniem osób… poszukiwanych. Szukani są oni za różne rzeczy.
W sumie mamy wizerunki 150 osób. Gra zasadami przypomina inne tego typu, w których to mamy siatkę kart. Jednocześnie możemy odwracać dwie z nich. Musimy zapamiętywać ich pozycje i dopasowywać je parami. Za to oraz czas, w jakim przyporządkujemy wszystkie pary otrzymujemy punkty. Jeśli zrobimy do odpowiednio szybko, to wylądujemy w ogólnopolskim rankingu. Ten jest jeszcze troszeczkę mały.
Gra umożliwia nie tylko na grane z twarzami przestępców. Mamy także możliwość przeglądania ich i poznania ich wszystkich danych wraz z tym, za co są poszukiwani. Do tego otrzymujemy także komplet informacji gdzie mamy się udać lub z kim konkretnie skontaktować, jeśli znajdziemy daną osobę lub ją po prostu widzieliśmy.
Pomysł jest świetny. Sam myślę, że już po kilkunastu grach sam jestem w stanie rozpoznać kilka z osób wprost z gry. Skoro spoglądamy na twarz kilkunastokrotnie i jesteśmy zaangażowani w to, co robimy, to zapamiętanie jest milion razy łatwiejsze niż gdybyśmy przelecieli wzrokiem przez listę poszukiwanych.
Graficznie i wizualnie gra jest uproszczona do bólu. Strasznie proste grafiki, udźwiękowienie ograniczone do chyba dwóch dźwięków i nic więcej. W sumie nie potrzeba tutaj niczego więcej, lecz można było postarać się o przyciągnięcie potencjalnych graczy na trochę dłużej niż pięć minut. Przecież może to pomóc w odnalezieniu przestępców!
Wykonanie gry nie stoi na najwyższym poziomie. Pojawiają się czasem kłopoty z obsługą listy poszukiwanych. Często się zacina, wyświetla różne artefakty. Mimo wszystko działa.
Ocena 7/10
Głównie za pomysł, bo wykonanie nie należy do najlepszych.
Za darmo w Google Play.