Latem musimy nie tylko jakoś radzić sobie z upałami, lecz również wszelkiego rodzaju owadami. Jak dobrze wiecie, większość latających stworzonek bardzo lubi światło i to właśnie w jego kierunku podąża, gdy na dworze robi się już ciemno. Oczywiście, jako ludzie nie jesteśmy z tego zbytnio zadowoleni, bo to najczęściej do naszych mieszkań wpadają zagubione owady. Zanim jednak zdecydujecie się bzyczących, latających przybyszy unicestwić w domu, pomyślcie o bohaterze gry Tap deLight, o której będziemy pisać właśnie w tym wpisie. Może właśnie dzięki niej zamiast zabijać, będziecie po prostu wypuszczać owady na wolność? ;)
Główną postacią gry Tap deLight jest zakochany owad. Nasze zadanie, jako graczy, polega natomiast na sterowaniu nim, zbieraniu znajdujących się na naszej drodze wisienek, a także dojście do ukochanej naszego bohatera. Żeby było trudniej, nie kierujemy fioletowym skrzydlatym przyjacielem bezpośrednio, a jedynie wskazujemy mu drogę poprzez zapalanie odpowiednich światełek.
Pierwsze poziomy dostępne w grze są nieskomplikowane, dzięki czemu można dość szybko zapoznać się z panującymi w rozgrywce regułami. Z biegiem czasu, co normalne, robi się trochę trudniej, ale raczej nie na tyle, by można było opisywaną tutaj produkcję określić mianem bardzo wymagającej (wada czy zaleta? oceńcie sami).
Na szczęście, możemy w nieco lepszym tonie wypowiedzieć się odnośnie audiowizualnych aspektów gry od Tequila Mobile. Choć na pewno zastosowana w produkcji oprawa graficzna czy dźwiękowa doskonała nie jest, spełnia swoją rolę w stu procentach, a to przecież przede wszystkim chodzi.
Pochwalić na pewno w Tap deLight trzeba również znalezienie w grze miejsca na power-upy, w które wyposażyć można głównego bohatera. Nie jest to wprawdzie jakaś nowość na rynku mobilnym, ale – naszym zdaniem – tego typu bonusy urozmaicają rozgrywkę i sprawiają, że nie jest ona bardzo monotonna.
Produkcję z tego wpisu znajdziecie w AppStore. Jest ona darmowa, zatem na pewno warto się nią zainteresować, jeśli w naszym telefonie brakuje czegoś nowego.