Talking Tom Jetski to gra, która pojawiła się w AppStore i Google Play kilkadziesiąt minut temu. Zdążyłam przetestować apkę i podzielę się w tym momencie z Wami swoimi odczuciami. Jak zapewne zdążyliście już zauważyć w tytule, będzie to raczej pozytywna recenzja :)
W opisywanej apce przychodzi nam wcielić się w rolę gadającego kota. Jeżeli nie znacie Toma, ani Angeli, powiem Wam tylko w skrócie, że są to bardzo znane postaci z mobilnych gier dla dzieci. Tym razem nie będą skupiać się na gadaniu, lecz na… śmiganiu motorówką.
Na początku wybieramy postać, w którą chcemy się wcielić. Dziewczynka, albo chłopiec – krótka piłka. Później przenosimy się na motorówkę i zaczynamy swoją przygodę na wodzie.
Przed rozpoczęciem zabawy widzimy kilka misji do wykonania. Dzięki ich zaliczaniu, zwiększamy mnożnik punktów. Dzięki temu uzyskujemy lepsze wyniki, a tym samym możemy chwalić się tym na portalach społecznościowych :)
Sterowanie jest średnio wygodne. Jeżeli palca nie położymy na dole ekranu i nie będziemy w tym miejscu nim operować, zasłonimy sobie pół ekranu. Jeśli jednak uda nam się jakoś opanować ,,dół”, co prawda ucierpi wygoda, ale skorzysta na tym nasz bohater.
Skacząc nad różnymi przeszkodami, zbierając gwiazdki, unikając zderzeń i zgarniając power-upy nabieramy sprawności i bawimy się przez dowolną ilość czasu. Apka świetnie nadaje się dla dzieci, więc to przede wszystkim one są adresatami Talking Tom Jetski :)
Pobierz w AppStore, bądź w Google Play.