Bardzo rzadko się zdarza, że wśród najlepiej ocenianych aplikacji w sklepie Play znaleźć możemy coś, co w ogóle nie powinno trafić na nasze telefony. Do tej grupy można śmiało zaliczyć grę SWAT, która mimo, że jest w kategorii darmowej, wcale do darmowych nie należy. Niedopracowana, nieciekawa pozycja przepakowana mikropłatnościami, idealna dla sadomasochistów.
W grze wcielamy się w żołnierza elitarnej jednostki antyterrorystycznej, która likwiduje zagrożenia na całym świecie. Korzysta przy tym z najnowszych zdobyczy militarnej techniki. Brzmi ciekawie? Szkoda, że to tylko opis producenta.
Cała rozgrywka polega na strzelaniu do stojących postaci pojawiających się losowo na planszy, nim ci zaczną strzelać do nas. Byłoby to prostsze, gdyby przy przyciskaniu strzału celownik nie przesuwałby się w prawo. W grze istnieją dwie waluty- dolary, zdobywane ciężko w każdej misji oraz złoto, które możemy sobie kupić za prawdziwe pieniądze. Wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że to płatne ulepszenia/apteczki/bronie i dodatki pchają grę do przodu. Zwykły gracz, próbujący coś osiągnąć „za darmo” musi się wystarczająco napocić i znudzić, by to zdobyć i dowiedzieć się, że prócz najlepszej broni w grze jest jeszcze lepsza, która kosztuje trzy razy więcej. Frustrujące. Szczególnie, jeśli każdy poziom naszpikowany jest coraz silniejszymi tarczami(przeciwnicy się nie ruszają), a nasz arsenał jest w stanie ledwo ich uszkodzić, przez co marnujemy na adwersarzy tony amunicji.
Jedyne co w tej grze może się podobać to grafiki lokacji, całkiem nieźle wykonane oraz interfejs, który na samym początku bardzo miło mnie zaskoczył mnogością opcji i rozwiązań. Jednak pazerność twórców wygrała i zrobili grę „graj za darmo, zapłać, żeby wygrać” najgorszego rodzaju. Jeżeli nie chcecie sfrustrować i zanudzić się na śmierć- radzę szeroko omijać tą pozycję.
Dla niezrażonych moją oceną – gra dostępna jest w Google Play „za darmo”.