Ludzie wierzą w różne rzeczy. Autorzy produkcji Spirits również. Nie wierzą oni jednak w pechowość piątków 13-tego czy czarne koty. Uważają natomiast, że każdy spadający liść ma swoją duszę, a my ludzie powinniśmy pomagać im w znalezieniu drogi do raju.
W grze Spirits naszym zadaniem, jako graczy, jest doprowadzanie dusz umarłych liści do specjalnego wiru, który symbolizować ma swego rodzaju bramę do nieba. Pierwsze poziomy w produkcji do trudnych nie należą. Z czasem robi się jednak coraz trudniej, a że leveli jest całkiem sporo – na pewno nie będziecie narzekać na nudę.
Co trudnego może być w kierowaniu kilku mistycznie wyglądających postaci do określonego celu? Przede wszystkim to, że wspomniane duszyczki przemieszczają się samoczynnie, natomiast od nas zależy jedynie to, czy uderzą w jakąś przeszkodę i umrą (chociaż dusza chyba umrzeć nie może, co? ;)), czy za pomocą specjalnych mocy (na przykład przywoływania wiatru) uda nam się je uratować.
Autorów Spirits nie można na pewno pochwalić za oryginalność. Rozgrywka w ich produkcie za bardzo bowiem przypomina legendarne Lemingi. Bez wątpienia można pochwalić jednak ich za stworzoną oprawę graficzną. Świat zagubionych duszyczek wygląda dokładnie tak, jak powinien – jest tajemniczy i mroczny aż do bólu. Dodatkowo, do gry dodano znakomitą ścieżkę dźwiękową, jakiej nie powstydziłby się żaden twórca profesjonalnych soundtracków.
Na koniec warto jeszcze słówko poświęcić sterowaniu w grze. Opiera się ono na naciskaniu w odpowiednim miejscu wybranych guzików symbolizujących konkretne akcje. Wprawdzie możliwości jest kilka, ale dość szybko zobaczycie, jaki przycisk do czego służy, a wtedy nie będziecie mieli najmniejszego problemu z kierowaniem duszyczek w taki sposób, w jaki chcieliście.
Spirits znaleźć można zarówno w AppStore, jak i Google Play. W obu przypadkach gra jest płatna, a jej pobranie wiąże się z kosztem około 10 złotych.