Są takie gry, które mimo swojej prostoty po prostu zachwycają. Do nich zdecydowanie możemy zaliczyć Skiing Yeti Mountain. Dzieło studia Featherweight daje szansę na niekończącą się zabawę w setkach poziomów. Jeżeli macie ochotę na zręcznościówkę z pikselową oprawą wizualną, pobierajcie :)
W Skiing Yeti Mountain przychodzi nam wcielić się w rolę narciarza, który śmiga po stromych, zaśnieżonych stokach. Przed rozpoczęciem trudniejszych misji przechodzimy szkolenie. Naszymi instruktorami są rożne postaci. Każda z nich jednak wnosi do zabawy coś nowego i ciekawego.
Przykładowo, poza śmiganiem pomiędzy chorągiewkami, przychodzi nam skakać przez różnego rodzaju przepaści, czy omijać drzewa. Jedno potknięcie powoduje zakończenie zabawy. Jeżeli jednak uda nam się przekroczyć końcową linię, przechodzimy do następnego levelu.
Górna część ekranu to zegar wskazujący sekundy w jakich powinniśmy się zmieścić, chcąc zdobyć medal za naszą jazdę. Jeżeli nam się uda, poziom naszego doświadczenia wzrasta, a tym samym otrzymujemy ciekawe gadżety zmieniające wygląd naszego bohatera.
W trakcie jazdy nie zbieramy monet, co oznacza tylko tyle, że nie musimy martwić się o mikropłatności. Takowe nie występują, chyba że bardzo przeszkadzają komuś reklamy (jednorazowa zapłata wyłącza wkurzające filmiki wyskakujące czasem między levelami).
Jeżeli mam być szczera, to opisywana produkcja niezwykle mi się spodobała. Jest prosta, przyjemna wizualnie i zaawansowana jeżeli chodzi o ilość plansz. Polecam więc wszystkim :)