Nigdy w życiu nie ciągnęło mnie do golfa. Wydawało mi się, że sport ten jest nudny i nijaki. Zmieniłam zdanie po przetestowaniu… mobilnej aplikacji o nazwie Pro Feel Golf. Sądzę, że wielu z Was pokocha tę dyscyplinę właśnie dzięki wspomnianej produkcji. Nie zakładam, że od razu skoczycie do sklepu po kije i piłki, ale może przynajmniej zaczniecie szanować golfa i docenicie zmagania zawodników ;)
Tutorial w produkcji trwa kilkanaście sekund. Tyle wystarczy, by rozpocząć przygodę z kijem golfowym. Proponowana aplikacja nie jest wersją VIP, a mimo to czujemy się wyróżnieni możliwością brania udziału w zawodach.
Autorzy zachęcają do łączenia się ze znajomymi przy pomocy Facebooka i rywalizowania online. Na tę opcję się nie skusiłam, lecz zaplanowałam własną karierę. Początkowo wybrałam płeć i niezbędne babskie ciuszki. Wyruszyłam na pierwsze pole.
Przed rozpoczęciem gry widzimy trzy misje. Każda wykonana misja daje nam jedną gwiazdkę. Maksymalnie za poziom możemy uzyskać trzy odznaki. Nie jest to jednak takie łatwe – szczególnie, jeżeli jeden z punktów brzmi ,,wbij piłkę do dołka przy pierwszym uderzeniu”… :)
Sterowanie przy pomocy gestów jest bardzo wygodne. Naciągamy piłkę, niczym procę w Angry Birds i celujemy. Musimy brać poprawkę na wiatr, bo ten potrafi nam nieźle dokopać. Korzystanie z power-upów wiąże się z dodatkowymi opłatami w wirtualnej monecie, podobnie jak zakup nowej piłki, czy przynależności do klubu.
Jak na ,,zwykłego” golfa, produkcja studia Behaviour Interactive prezentuje się naprawdę dobrze (z pewnością lepiej niż na zdjęciach powyżej. Jeżeli do tej pory nie mieliście styczności z tą dyscypliną sportu, skorzystajcie z okazji, a nie będziecie żałować ;)