W internecie popularny był niegdyś tzw. „Straszny Labirynt”, czyli gra, po uruchomieniu której po kilku sekundach pojawiała się wrzeszcząca i przerażająca twarz. Skutki używania tej na pozór niewinnej aplikacji znaleźć można bez problemu w internecie, jednak w tym wpisie chcieliśmy zająć się opisem czegoś innego – programu „Nawiedzony ekran”, czyli niezawodnego narzędzia do straszenia znajomych oraz innych nieproszonych użytkowników telefonu z Androidem.
O samej aplikacji wiele pisać nie trzeba. Nie jest to bowiem kolejny z programów wymagających od nas wydajnego procesora czy sporej ilości wolnego miejsca w pamięci wewnętrznej.
W „Nawiedzonym ekranie” na próżno szukać też wielu rozbudowanych funkcji, których opisywanie zajęłoby nam kilkanaście bądź kilkadziesiąt linijek tekstu. Mimo to, aplikacja ta w Android Markecie przykuła naszą uwagę i postanowiliśmy przetestować ją i nieco Wam opowiedzieć o tym, w jaki sposób działa.
Jak już wspomnieliśmy, narzędzia przez nas opisywanego nie można zaliczyć do grona rozbudowanych. Widać to już po pierwszym uruchomieniu, bowiem autorzy programu nie stworzyli w nim żadnego menu, a jedynie napisali krótką instrukcję obsługi, w której przeczytać można, że po naciśnięciu przez nas odpowiedniego przycisku „OK” aktywujemy aplikację.
Na czym polega owa „aktywacja”? Po prostu program rozpoczyna pracę w tle, co oznacza, że w przypadku, gdy ktoś dotknie naszego ekranu, pojawi mu się postać rodem z horrorów napisanych przez Stephena Kinga.
Oczywiście aplikację postanowiliśmy przetestować i trzeba przyznać, że nie na każdego ona działa. Wszystko zależy też od tego, czy sami komuś dajemy telefon, czy ktoś po prostu sięga po niego zupełnie o to nieproszony.
Inaczej mówiąc, program nie przyniesie odpowiednich skutków, jeśli powiemy znajomemu, by pobawił się naszym telefonem, natomiast może być świetną bronią przeciwko siostrze, która podczas naszej nieobecności w pokoju lubi czasem poczytać nasze wiadomości.
„Nawiedzony Ekran” dostępny jest za darmo w Android Markecie.