Aplikacja Musical Paint przeznaczona jest dla dzieci w wieku do 5 lat (przynajmniej tak twierdzą autorzy). Moim zdaniem nadaje się dla każdego dziecka, które lubi bawić się malunkiem i jest zafascynowane muzyką.
Wygląd aplikacji pozostawia wiele do życzenia, jednak nie sądzę, by było to najważniejsze dla małych malarzy. Główną część zabawy stanowi zespół muzyczny, który pogrywa nam podczas malowania. Każdy z kolorów dostępnych na palecie posiada dopasowaną do niego ścieżkę dźwiękową.
Akcja gry toczy się w pomieszczeniu przeznaczonym na wystawę obrazów. Dzieła naszych podopiecznych będą wisiały w ramkach tuż po ich zatwierdzeniu przez samego autora. Oczywiście to nie wszystko – każdy obraz sygnowany jest podpisem twórcy – co najważniejsze – własnoręcznym :)
Samo malowanie nie jest skomplikowane, lecz przydałby się do niego rysik. Na ekranie widzimy jedynie białą kartkę i kilka pędzli z lewej strony plus gumkę do ścierania (biały pędzelek). Z lewej zaś strony decydujemy o nasyceniu koloru. W konsekwencji podczas naszego malowania powstają różne odcienie.
Najfajniejsze jest samo tworzenie. Wyobraźcie sobie, że każdy kolor to inny instrument. Tak długo, jak nie odrywacie palca (rysika) od wyświetlacza, z głośnika wydobywa się miły dla ucha dźwięk. Zmieniając kolor, zmienia się również instrument, więc nasza praca jest jedną wielką sztuką – połączeniem muzyki z obrazem!
Oczywiście na uwagę zasługuje fakt, że swoimi wytworami wyobraźni można dzielić się z przyjaciółmi, bądź zapisywać je w galerii narzędzia.
Mnie zabawa bardzo się spodobała, lecz czegoś mi w aplikacji zabrakło. Nie jestem w stanie wskazać konkretnej rzeczy, ale chętnie dowiem się, czy macie podobne odczucia.