Ostatnio nastał boom na gry ,,match 3″. Ja osobiście się nie dziwię, bo sama jestem uzależniona od kilku tego typu produkcji. Kidy ostatnio byłam u swojej chrześnicy, zobaczyłam wiele ohydnych lalek barbie (jak się okazało – nie Barbie). Motywem przewodnim zarówno ubioru, kolorystyki ciała, jak również gadżetów była … śmierć. Dowiedziałam się po krótkiej rozmowie, że te paskudztwa to najnowszy krzyk dziewczęcej mody – Monster High.
Żeby i nasi młodzi Czytelnicy byli na czasie z grami w swoich smartfonach, w tym wpisie naprezentuję Monster High Ghouls and Jewels – ,,match 3″ w wampirzym wydaniu ,,pięknych” bohaterek serialu Monster High.
Nie ulega wątpliwości, że adresatkami gry są przede wszystkim małe modnisie. Na początku wybieramy swoją bohaterkę, ubieramy ją dowolnie i nadajemy jej imię. Podczas gry zbieramy pieniądze za które dokupujemy ciuchy do garderoby i zmieniamy wygląd w każdej chwili, gdyż to właśnie wybrana przez nas dziewczyna okazuje się być przewodniczką w grze.
Wszystkie obiekty na planszy ,,match 3″ są … straszne. Wśród nich znajdą się trupie czachy (co prawda z przywieszonymi różowymi kokardkami), mózgi, węże, kości, trumny, oraz inne. W trakcie zabawy korzystamy z mrocznych pupilków, jakimi są zmutowane psy, czy słonie. To właśnie one odpowiednio karmione, dają szansę na zebranie większej ilości punktów.
Level możemy przejść z maksymalnie 3 gwiazdkami. Jeżeli zdarzy się jakaś wpadka, na uzupełnienie energii będziemy musieli poczekać kilka minut. Zapas pięciu piorunów wystarczy jednak na dość długo przy założeniu, że nie będziecie przegrywać za każdym razem. Poziomów do pokonania jest ponad 100. Każdy z nich jest opatrzony słodką trumienką (???).
Co do grafiki – jest ładnie i jednocześnie strasznie. Chyba nie chciałabym by moje dziecko brało udział w tego typu przedstawieniach. Jeżeli jednak Wasze dziecko marzy o takiej grze, możecie pobrać dzieło studia Mattel zarówno na urządzenia z Androidem i iOS-em.
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.