Jelly Lab Reloaded to propozycja dla osób lubiących dynamiczną zabawę. Poruszając się w świecie zielonych galaretek, graczowi przychodzi wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności szybkiego poruszania palcami po ekranie.
W grze dostępnych jest kilka światów. By jednak dostać się do następnego, należy uzbierać odpowiednią ilość eliksiru w poprzednim epizodzie. Zadanie wydaje się łatwe, jednak już po chwili okazuje się, że wcale takie nie jest.
Naszym celem jest rozćlapywanie dopiero co powstałych galaretek. W jednym czasie na planszy powstaje kilka różnych stworków. Zanim urosną do swoich normalnych rozmiarów, musimy je pacnąć. W ten sposób zbieramy eliksir i zapewniamy sobie dalszą grę. Jeśli którakolwiek galaretka wybuchnie zanim zostanie przez nas dotknięta, gra dobiega końca.
Swoimi wynikami możemy dzielić się ze znajomymi z Facebooka, czy Twittera. Dzięki Game Center widzimy osiągnięcia i wyzwania innych zawodników.
Co jakiś czas na ekranie pojawia się wielka galareta – jej pokazanie daje nam szansę na zdobycie dużej ilości dodatkowych punktów. Należy tak szybko pacać w ekran (najlepiej wszystkimi palcami), by wyssać z galaretki całą energię.
Drugim bonusem jest opcja przeciągania po ekranie palcem. Kiedy się uaktywni, rozpędzamy palec i niszczymy wszystko, co spotkamy na swojej drodze. Po chwili zabawa wraca do normy i zbijamy galaretki pojedynczymi uderzeniami w wyświetlacz.
Audiowizualnie aplikacja studia MildMania prezentuje się bardzo dobrze. Jedynym minusem są reklamy w formie filmików, które można zamknąć dopiero po kilku sekundach. Niemniej jednak zachęcam do testowania ;)