Przed nami gra, a właściwie typ, który zdobywa dość dużą popularność wśród bardzo casualowych graczy, a więc tych, dla których produkcje typu Call Of Duty są niesamowicie trudnymi i wymagającymi.
Hidden Objects testuje naszą spostrzegawczość i przy okazji znajomość języka angielskiego. Naszym zadaniem jest dotknięcie przedmiotów, które wymienione mamy na samym dole ekranu. Za skuteczność i prędkość naszych trafień jesteśmy oceniani gwiazdkami. Jeśli pukamy bezsensownie paluchem po ekranie, to wiadomym będzie, ze zdobędziemy maksymalnie jedną gwiazdkę, a to nie pozwoli nam na odblokowanie kolejnych poziomów.
Na samym początku jest dość łatwo. Musimy znaleźć motylka ciastko itd. Im dalej z poziomami, tym lepiej poukrywane są przedmioty. Często maskują się i wlepiają w tło. Zazwyczaj ukrywają się także za innymi, większymi przedmiotami. Oczywiście możemy ciągle czekać i korzystać ze wskazówek, lecz ta odnawia się tylko z czasem, co sprawia, że czas odkrywania planszy rośnie.
Gra nie jest dostępna w języku polskim. Dlatego też napisaliśmy wcześniej o treningu języka angielskiego, za pomocą którego poznamy nowe słowa, gdy na przykład przypadkowo trafimy na leżący przedmiot klikając rozpaczliwie po wszystkich punktach na ekranie.
Gra ma prostą grafikę. Właściwie więcej tutaj nie potrzeba. W tym przypadku nawet lepiej. Szkoda tylko, że na mniejszych ekranach niektóre przedmioty mogą być słabo widoczne. Najlepiej gra się na tablecie.
Za darmo w Google Play.