Rosyjskie czołgi w centrum Nowego Jorku? W grach wszystko jest możliwe, aczkolwiek powinno to być zrealizowane tak, by gracz za szybko się nie zniechęcił. Czy tej aplikacji się to udało?
Rosjanie zawsze mieli wielki sen, żeby pojeździć po Stanach Zjednoczonych swoimi czołgami i to wcale nie w celach rekreacyjnych. Jednak dziwnym sposobem realizacji jest umieszczenie radzieckiego czołgu w nowoczesnym Wielkim Jabłku. Co tu robimy? Dlaczego strzelają do nas inne czołgi? Pomyślimy później, najpierw odpowiedz ogniem! Przez paręnaście poziomów poruszamy się niczym samotny wilk po pustym mieście, strzelając do chmary innych czołgów, zanim te zdążą wystrzelić w nas. Wszystko to dzieje się w trój wymiarze, dzięki silnikowi Unity, ale o tym później. Całość wygląda, jakby programiści nie mieli za bardzo pomysłu na grę, przebijamy się przez kolejne fale czołgów, jeżdżąc zabytkiem między wieżowcami, a menu prezentuje się w stylu serii Grant Theft Auto. O co tak właściwie chodzi? Nawet jeśli mielibyśmy się dowiedzieć, to na drodze do socjalistycznego szczęścia staje nam sterowanie, które jest dziurawe jak rosyjskie łodzie atomowe. Czołg kręci się wokół swojej osi, wieżyczka blokuje się, a działo strzela wtedy, kiedy nie chcemy. W połączeniu z doskonałą celnością adwersarzy, sprawia to, że gra jest gorsza od przemówień Lenina.
GTA Tank vs. New York to aplikacja całkowicie oparta na Unity- silniku graficznym przystosowanym do gier przeglądarkowych, przez co jest to bardzo mało wymagający, a zarazem efektowny produkt. Mimo, że model nie jest animowany, a wybuchy wyglądają sztucznie, to całość chodzi niesamowicie płynnie w trójwymiarze na słabszych urządzeniach (Samsung Galaxy Ace I). Mimo wszystko gra wymaga jeszcze wiele pracy nad sterowaniem, sztuczną inteligencją i powiązaniem całości w jedno. Warto sprawdzić jako demo technologiczne, jednak do czerpania frajdy się nie nadaje.
Za darmo w Google Play.