Uruchamiając po raz pierwszy tę grę pomyślałem tylko – kurczę, o co tu chodzi? W tytule mamy słówko tenis, więc spodziewać moglibyśmy się tenisa, lecz okazało się, że gra ta praktycznie nie ma z tym żadnego związku, bo na środku ekranu ujrzałem okrąg z jakimiś ciekawymi rzeczami w środku.
Uruchomiłem jednak grę ponownie i dojrzałem w prawym w dolnym rogu znak zapytania sugerujący podpowiedzi. Okazuje się (i tu niespodzianka), że należy zdobyć jak najwięcej punktów! Jak to robimy? W środku znajdują się białe punkciki. Musimy w nie trafiać piłką. Za kilka trafień z rzędu otrzymujemy combo. Jeśli piłka dotknie obrzeży okręgu, a konkretnie czerwonej części zostanie ona zniszczona. Nasze zadanie to tak odkształcać do środka okrąg, żeby piłka została odbita i nie dotknęła czerwonej części. W środku mamy dużą, zieloną kulę, w którą jeśli uderzymy dwa razy, to dostaniemy kolejną pikę.
Okazuje się, że rozgrywka jest dość trudna. Opanowanie zasad nie zajmuje zbyt wiele czasu, lecz bardzo łatwo pomylić się z miejscem deformacji kulki lub po prostu zrobić to niedokładnie. Na małym wyświetlaczu jest to jeszcze bardziej kłopotliwe niż na tablecie, na którym szło mi o wiele sprawniej.
Gra okazała się być naprawdę oryginalna. Wreszcie coś ciekawego, nowego, co nie jest tylko zwykłym powielaniem schematów innych aplikacji. Fajne byłoby, gdyby większa ilość twórców pokazała swoją kreatywność.
Ocena 7/10
Ciekawy pomysł, w miarę dobra Grywalność.
Za darmo w Google Play.