Szukając ostatnio ciekawych aplikacji na Androida, natrafiliśmy w Markecie na dość ciekawy tytuł, który przez kilka dni testowaliśmy i musimy przyznać, że naprawdę jest godny uwagi. Fruit Devil to gra, w której sterujemy sympatycznie wyglądającym diabełkiem uwielbiającym owoce. Brzmi dziecinnie? No i takie jest, lecz na tym polega właśnie fenomen produkcji stworzonej przez studio Feelingtouch.
Kto grał już w takie gry, jak chociażby Ninja Rush bądź Dragon Hunter, dobrze wie, czego może się spodziewać po Fruit Ninja, ponieważ aplikacje tworzone przez Feelingtouch są w Android Market bardzo cenione i popularne.
Choć, jak już wspomnieliśmy, sam pomysł na grę z diabełkiem w roli głównej wydaje się banalny, jego zdolności do zapewnienia nam rozrywki oraz zabicia nudy są naprawdę imponujące (podczas testu wiele razy było słychać z naszych ust „dobra, spróbuję jeszcze raz”).
No, dobrze, przejdźmy jednak do konkretów. W produkcji Fruit Devil kierujemy – jak już pisaliśmy – tytułową postacią z różkami na głowie. Nasze zadanie polega na dostarczaniu naszemu bohaterowi owców, które uwielbia. Jeśli przez kilka sekund diabełek nie będzie miał nic w swojej buzi, umrze, a my przegramy.
Oczywiście gra nie polega tylko na zbieraniu owoców i pokonywaniu jak najdłuższego dystansu. Sterując naszym diabełkiem musimy bowiem uważać również na różnego rodzaju przeszkody w postaci kolczastych kul czy chodzących bądź latających zwierząt.
Twórcy Fruit Devil oddali do naszej dyspozycji także kilka ulepszeń dla sterowanej przez nas postaci. Możemy między innymi wyposażyć diabełka w magnes przyciągający owoce oraz zbroję, dzięki której nie tracimy życia, stykając się z „kolczastymi przyjaciółmi”.
Na koniec warto wspomnieć również o bardzo przyjemnej dla oka oprawie graficzno-dźwiękowej zastosowanej w opisywanym przez nas produkcie studia Feelingtouch. Zresztą najlepiej po prostu, jak sami pobierzecie Fruit Devil z Android Marketu i ją przetestujecie (a pewnie na tym się nie skończy).