Każdy z was zapewne słyszał w swoim dzieciństwie opowieści o fantastycznych stworzeniach. Były w nich z pewnością piaskowe dziadki, jednorożce, pegazy, czy też smoki. Jak wiadomo były ty ogromne stworzenia, które nader wszystko miłują złoto. Wielu z was pewnie myśli często o powrocie do swojego dzieciństwa. Dlatego coraz częściej gramy w gry na naszych smartfonach. Bardzo zabawną grą jest właśnie Dragon fly. Na pierwszy rzut oka może się nam wydać bardzo prosta. Jednak pozory często mylą.
Zaraz po uruchomieniu gry pokaże się nam ekran z dostępem do statów – możemy się tam dzielić naszymi wynikami ze znajomymi, jeśli tylko posiadacie konto na Frint. Dalej naszym oczom pokazuje się kilka opcji oraz wielki przycisk play. Najpierw może powiem o co w ogóle chodzi w tej „prostej” gierce. Zatem, aby nasz smoczek leciał jak najdalej i jak najszybciej, należy dotykać ekranu, zanim dojedzie on do górki, wzgórza oraz doliny. Bowiem cała gra polega właśnie na pokonywaniu różnego rodzaju nierówności terenu. I tutaj poziom łatwości się kończy. Bowiem goni nas ogromna smoczyca – Big Mama, po to aby nas zaciągnąć do domu, bo dopiero co z niego uciekliśmy. Jednak wraz z pokonywaniem przeszkód nasza smocza mama dogania nas i zmniejsza odległość występująca między nią a nami, wszystko po to by nas złapać. Aby zobaczyć w jakiej odległości od nas się znajduje, wystarczy spojrzeć w lewy dolny róg.
Jeśli chodzi o grafikę, to jest bardzo prosta, bajkowa, a sama muzyka umila granie, a dodatkowo występują dźwięki jak np. przy zbieraniu diamencików i buteleczek przyspieszających naszego smoczka.
Gra za darmo w Google Play.