Gry z gatunku tower deefense są niemal tak popularne, jak runnery czy gry strategiczne. Mimo wszystko od czasu do czasu wciąż można w Google Play natrafić na produkcje tego typu, które są godne wpisu na naszym blogu. Jedną z takich gier jest CastleMine, która pojawiła się w moim smartfonie kilka dni temu.
W CastleMine jesteśmy właścicielami zamczyska. Tak, dobrze przeczytaliście. Jesteśmy właścicielami zamczyska, ale nie w taki sposób, jak w grach strategicznych. Nie przychodzi nam w żaden sposób rozbudowywać naszej budowli, a raczej zabezpieczenia przed nią. Dlaczego to robimy? Przede wszystkim ze względu na robactwo, które chce się do nas „dobrać”.
Opisywana gra na tyle innych tego typu produkcji wyróżnia się tym, że tutaj to my decydujemy, jaką drogę muszą przejść nasi wrogowie. To wcale jednak nie ułatwia zadania. W końcu najważniejsze w tower defense są wieżyczki i inne bronie niszczące. A tych jest w CastleMine całe mnóstwo. Aby sprawdzić pod względem praktycznym każdą z nich trzeba wiele czasu, ale warto. Naprawdę.
Autorzy CastleMine przygotowali dla nas 60 zróżnicowanych poziomów. Im głębiej w las, tym robi się coraz trudniej, tak więc nie oceniajcie poziomu trudności gry po pierwszych 10 etapach. Możecie wierzyć mi na słowo – późniejsze levele potrafią nieźle dać w kość.
Pod względem graficznym nie mam produkcji z tego wpisu nic do zarzucenia. Wszystko wygląda tak, jak powinno. Plansze są kolorowe i nie rażą pikselozą. Niczego więcej do szczęścia nie potrzeba.
CastleMine do pobrania za darmo w Google Play
Ocena Appsblog.pl: 6/10
